Tegoroczną edycję Nocy Muzeów postanowiłam spędzić na zamku w Sztumie. Sztum już kiedyś zwiedziłam, tym razem ściągnął mnie tam wykład Aleksandra Masłowskiego o historii zamku krzyżackiego.
Sam wykład znakomity, nie będę go jednak streszczać. Przedstawię kilka wybranych punktów i trochę zdjęć z tej nocy. Będę również posiłkować się wcześniejszymi zdjęciami dziennymi, a historia zamku niewątpliwie warta jest osobnego artykułu.
Zupełnie zaskakującą dla mnie rzeczą był fakt, że flaga Sztumu jest identyczna z flagą austriacką (pasy czerwono-biało-czerwone) i nie bez powodu. Natomiast założyciel zamku (czy główny „sponsor”) Albrecht III z Habsburgów nosił się z warkoczem jako członek bractwa rycerskiego „Zakon Warkocza”.
Zamek rozlokował się na wyspie między jeziorami, gdy były jeszcze ze sobą połączone, na szlaku między Kwidzynem a Malborkiem, i nie było to miejsce położenia pierwotnego grodu. Stał samotnie, zanim ulokowało się wokół niego miasto. Nie bardzo wiadomo, gdzie dokładnie znajdował się zwierzyniec, który prawdopodobnie służył jako rezerwuar zwierzyny do polowania. Były również małpy, a wśród zwierząt na slajdzie widzimy tura, niedźwiedzia i krowę z Indii.
Zamek rozbudowywany, przebudowywany, ale też dewastowany przez Prusaków po I rozbiorze, prawdopodobnie gościł króla Władysława Jagiełłę, a na pewno Gustawa Adolfa Wazę. Dość nietypowy, bo budynki przylegały do murów kurtynowych, tworząc w ten sposób rozległy dziedziniec. Posiadał trzy wieże – dwie mieszkalne przy bramach wjazdowych i jedną więzienną z otworami strzelniczymi, z której zachowały się dwa piętra. Pierwotnie zamek służył jako siedziba wójta sztumskiego i letnia rezydencja Krzyżaków.
W sieni domu głównego w skrzydle południowym można zaobserwować, jak grube były mury budynku.
Plan zamku (zobacz też -> tu):
- most zachodni
- brama zachodnia
- wieża zachodnia
- wejście do piwnicy
- skrzydło południowe
- dom wielkich mistrzów
- relikt skrzydła wschodniego
- zamkowa studnia
- XIX-wieczny budynek pruskiego sądu
- nieistniejąca wieża wschodnia
- nieistniejąca brama wschodnia
- nieistniejące skrzydło gospodarcze
- kamienica z końca XIX wieku
- wieża więzienna
- nieistniejący budynek z czasów polskich starostów
- przypuszczalna lokalizacja gdaniska
- nieistniejący most wschodni
- przypuszczalna lokalizacja zwierzyńca
Zanim poszukamy tych obiektów na zewnątrz, przejdźmy się przez moment przez wystawy, które znajdują się na zamku. Zaopatrzona w audioprzewodnika obejrzałam wystawę poświęconą Prusom i Jaćwingom, a także ubiory polskie i krzyżackie i coś, co zrobiło na mnie naprawdę duże wrażenie – wystawę exlibrisów, miniaturowych dzieł sztuki. Ta ostatnia będzie dostępna do końca września. Jest to owoc XXVII Międzynarodowego Biennale Ekslibrisu Współczesnego, organizowanego przez Muzeum Zamkowe w Malborku.
Na dziedzińcu organizatorzy przygotowali stanowiska prezentujące dawną muzykę, średniowieczne gry, kaligrafię, ziołolecznictwo i czerpanie papieru. W skrzydle wschodnim Bractwo Rycerzy Ziemi Sztumskiej otworzyło podwoje swojej siedziby i opowiadało o życiu w średniowieczu. Stąd dowiedziałam się, jak wyjmowano gorące garnki z paleniska i jak przez otwory w hełmie zadawano ciosy.
Przejdźmy teraz do poszczególnych obiektów sztumskiego zamku.
Most zachodni, brama i wieża zachodnia. 30-metrowa wieża nie istnieje.
Wejście do piwnicy. Widoczne gotyckie łuki.
Skrzydło południowe
Dom wielkich mistrzów i gdanisko – nie istnieją.
Relikt skrzydła wschodniego
Zamkowa studnia – „do pary” przedwojenny dekielek studzienki kanalizacyjnej.
XIX-wieczny budynek pruskiego sądu
Nieistniejące wieża, brama i most wschodni
Nieistniejące skrzydło gospodarcze
Kamienica z końca XIX wieku
Wieża więzienna i z jej lewej strony nieistniejący budynek z czasów polskich starostów. Wieża miała loch, do którego delikwenta wrzucano w mniej lub bardziej humanitarny sposób.
Zamek w Sztumie był jedynym w państwie zakonnym mającym charakter rezydencjonalny. Na pewno nie posiadał w średniowieczu skrzydła zachodniego (od wieży więziennej do bramy). Wg przekazów woda w studni zamkowej uchodziła za najlepszą u Krzyżaków, była też jedną z najgłębszych. Jeżeli chcecie zajrzeć w głąb studni, to zapraszam do obejrzenia poniższego filmiku, kamera zeszła do poziomu 24,5 m poniżej gruntu.
Najlepiej jednak sami wybierzcie się w gościnę do wójta sztumskiego na jego zamek.