Był jednym z pierwszych Europejczyków, który zobaczył Wodospad Wiktorii. Angielski malarz, Thomas Baines, brał udział w wyprawie Davida Livingstone i stanął nad wodospadem w 1858 roku.  Jego obrazy tego cudu natury wyprzedziły fotografie o 33 lata. Thomas Baines był malarzem kolonialnej Anglii.

Urodził się w 1820 roku w Norfolk. Miał 22 lata, gdy udał się do Cape Town z wyprawą przyjaciela rodziny, Williama Roome. Tam pracował jako malarz-artysta.

W 1855 roku dołączył do wyprawy Królewskiego Towarzystwa Geograficznego, której celem było zbadanie północnej Australii pod kątem przydatności do kolonizacji. Dołączył jako oficjalny artysta i ta wyprawa była ukoronowaniem jego malarskiej kariery. Królowa to doceniła: nazwiskiem Bainesa nazwano górę i rzekę w Australii.

Ta wyprawa trwała 3 lata. W 1858 roku malarz towarzyszył Davidowi Livingstone w jego podróży wzdłuż Zambezi. To wtedy widział Wodospad Wiktorii, który namalował na wiele sposobów. Sam Livingstone spędził 15 lat w Afryce,  opisując tereny, tworząc mapy, a także szerząc chrześcijaństwo. Był orędownikiem zniesienia niewolnictwa.

Można powiedzieć, że Baines był wiecznie w podróży. Gdy kończył jedną wyprawę, rozpoczynał kolejną. W latach 1861-62 wraz z Jamesem Chapmanem (handlarzem, myśliwym i fotografem) podróżował po południowo-zachodniej Afryce. Ich wspólne eskapady, zarówna ta, jak i późniejsze, zaowocowały niespotykanymi relacjami fotograficzno-malarskimi, dodatkowo uzupełnianymi przez dzienniki. Tworzył też ilustracje do książek.

W roku 1869 Thomas Baines  kierował jedną z pierwszych wypraw po złoto. Miał nie tylko pozwolenie od królowej, ale także otrzymał zgodę Lobenguli – ostatniego króla Matabele – na wydobywanie złota między rzekami Gweru i Hunyani w Zimbabwe.  Lud Matabele tworzył wówczas państwo Matabeleland na płaskowyżu między rzekami Zambezi a Limpopo. 27 lat później państwo przestało istnieć, podbite przez Brytyjczyków.  Baines zmarł w maju 1875 roku w Południowej Afryce.

Jego szkice, rysunki i obrazy pokazują świat kolonialnej Anglii – Południowej Afryki i Australii, ale także życie spotykanych plemion i nacji. Jego dzieła wiszą w muzeach w Canberrze, Kapsztadzie, Bulawayo i Londynie. Są utrzymane w ciepłych, mocnych, nasyconych światłem tonacjach. Poniżej część jego dzieł. Zdjęcia można powiększyć klikając nad nimi.

Anna Pisarska-Umańska

Dodaj opinię lub komentarz.