Pilot Wojska Polskiego kpt. Franciszek Żwirko i konstruktor lotniczy, zarazem lotnik Stanisław Wigura są dziś patronami ulic w różnych polskich miastach. Poznali się w 1929 r. w Aeroklubie Akademickim w Warszawie. Odbyli razem wiele lotów. Razem zdobyli pierwsze miejsce w Międzynarodowych Zawodach Samolotów Turystycznych „Challenge 1932”. Zginęli w katastrofie lotniczej lecąc do Pragi na uroczystość oficjalnego zakończenia tych zawodów.

Pierwszy z wymienionych, Franciszek Żwirko urodził się w Święcianach na Wileńszczyźnie 16 IX 1895 r. Kształcił się w gimnazjum w Wilnie. W czasie I wojny światowej został powołany do wojska rosyjskiego. W międzyczasie ukończył szkołę oficerską w Irkucku, po czym służył w piechocie (m. in. w 27 pułku strzelców syberyjskich i 674 pułku piechoty). Służbę w rosyjskiej armii zakończył w randze porucznika.

Franciszek Żwirko, fotografia z 1927 r. Wikipedia

W 1917 r. wstąpił do tworzącego się w Rosji I Korpusu Polskiego, którego dowództwo objął gen. Józef Dowbor – Muśnicki. Po rozformowaniu korpusu w lipcu 1918 r. Franciszek Żwirko wstąpił do rosyjskiej „białej” Armii Ochotniczej gen. Antona Denikina. Wziął udział w wojnie domowej w Rosji. W tamtym czasie ukończył kurs obserwatorów lotniczych. We wrześniu 1921 r. przedostał się do Polski, zgłosił się do służby w polskim lotnictwie. W następnym roku rozpoczął służbę w 1 pułku lotniczym w Warszawie. Jednocześnie wstąpił do Szkoły Pilotów w Bydgoszczy (którą ukończył w 1923 r.), a następnie do Wyższej Szkoły Pilotów w Grudziądzu. Po jej ukończeniu został przyjęty do 18. eskadry myśliwskiej 1 pułku. W międzyczasie pracował jako instruktor w Szkole Pilotów w Bydgoszczy.

Gen. Józef Dowbor – Muśnicki i sztab I Korpusu Polskiego w Rosji, domena publiczna

Zainteresował się również lotnictwem sportowym, w którym zaczął odnosić sukcesy. W 1925 r. zajął czwarte miejsce w I Pomorskim Locie Okrężnym, zawodach organizowanych przez Ligę Obrony Powietrznej Kraju. Wzięło w nich udział jedenaście załóg, wszystkie na francuskich samolotach liniowych (rozpoznawczo – bombowych) Potez XV A2. Uczestnicy startowali z bazy 4 pułku lotniczego w Toruniu. Musieli pokonać ok. czterysta km, odwiedzając m. in. Bydgoszcz, Tucholę, Chojnice. Rajd kończył się w Toruniu. W następnym roku Franciszek Żwirko jako jeden z pierwszych w polskim lotnictwie wojskowym zainicjował nocne loty, dokonując nocnego rajdu nad naszym krajem.

W 1927 r. wystartował w międzynarodowych zawodach lotniczych w Jugosławii (I Locie Małej Ententy i Polski), w których wzięło udział czternaście załóg. Lecąc razem z kpt. Władysławem Popielem samolotem rozpoznawczo – bombowym Bréguet 19 zajął drugie miejsce w klasyfikacji ogólnej oraz pierwsze w locie okrężnym. W listopadzie 1928 r. poślubił w Bydgoszczy Agnieszkę Kirską, z którą miał później syna Henryka.

Stanisław Wigura i Franciszek Żwirko na tle samolotu RWD – 4, domena publiczna

W tym samym roku rozpoczął służbę w 111 eskadrze myśliwskiej. Jednak już na początku następnego roku, zachowując formalnie przydział do 1 pułku lotniczego, został oficerem łącznikowym przy Aeroklubie Akademickim w Warszawie. W tym czasie zaprzyjaźnił się z inż. Stanisławem Wigurą, wówczas studentem Politechniki Warszawskiej, współtwórcą tamże Sekcji Lotniczej Koła Mechaników Studentów, jednym z konstruktorów polskich samolotów RWD. Skrót ten utworzono od pierwszych liter nazwisk konstruktorów: Stanisława Rogalskiego, Stanisława Wigury i Jerzego Drzewieckiego.

„Ceniony i lubiany za energię, pracowitość i skromność Żwirko szybko znalazł wspólny język ze spokojnym, małomównym Wigurą, podobnie jak on pasjonatem lotnictwa” (www.dzieje.pl). Od tej pory pilot Franciszek Żwirko najczęściej odbywał loty razem ze Stanisławem Wigurą, jako mechanikiem. W tym momencie trzeba zatrzymać się, aby w paru zdaniach przybliżyć sylwetkę Stanisława Wigury.

Jego data urodzenia jest kwestią sporną. Przyszedł on na świat 27 III (lub 9 IV) 1903 r. w Żytomierzu na ob. Ukrainie albo 9 IV 1901 r. w Warszawie. We wczesnej młodości wstąpił do harcerstwa. W czasie wojny polsko – bolszewickiej w 1920 r. walczył jako ochotnik w 8. pułku artylerii polowej. Po zakończeniu wojny ukończył Gimnazjum im. Jana Zamoyskiego w Warszawie. Rozpoczął wtedy studia na Wydziale Mechanicznym Politechniki Warszawskiej.

Prototyp samolotu RWD – 2 SP – ACE, 1929 r., domena publiczna

Jak już wspomniałam w historii tej uczelni zapisał się jako współzałożyciel Sekcji Lotniczej Koła Mechaników Studentów Politechniki Warszawskiej. Jej członkami byli również, wymienieni wcześniej Stanisław Rogalski i Jerzy Drzewiecki. W 1926 r. Wigura i Rogalski opracowali pierwszy projekt samolotu, nazwany od ich inicjałów WR – 1 (zbudowany rok później).

W 1927 r. Wigura wraz z Drzewieckim i Rogalskim podjęli współpracę, tworząc zespół konstruktorów „RWD”. Już w następnym roku zbudowali swój pierwszy samolot: RWD – 1. Kolejne modele były coraz bardziej ulepszone; stosowano je powszechnie w polskim lotnictwie sportowym na początku lat 30. XX w. np. RWD – 2, RWD – 4. Do wybuchu II wojny światowej powstały konstrukcje od RWD – 1 do RWD – 25. W 1929 r. Stanisław Wigura ukończył studia uzyskując tytuł inżyniera mechanika. W tym samym roku w Aeroklubie Akademickim otrzymał dyplom pilota sportowego. Tam – jak wspomniałam – poznał pilota Franciszka Żwirkę.

W dniach 6 VIII – 9 IX 1929 r. Żwirko z Wigurą dokonali lotu okrężnego nad Europą, pokonując prawie pięć tys. km. Trasa wiodła od Warszawy, poprzez Frankfurt, Paryż, Barcelonę, Marsylię, Mediolan i kończyła się w punkcie wyjścia, czyli w stolicy Polski. W październiku tego samego roku obaj zwyciężyli I Locie Południowo – Zachodniej Polski. Wkrótce Franciszek Żwirko wraz z konstruktorem szybowców, inż. Antonim Kocjanem, lecąc samolotem RWD – 2, ustanowił międzynarodowy rekord Międzynarodowej Federacji Lotniczej (FAI – Fédération Aéronautique Internationale) wysokości lotu 4004 m w klasie samolotów o ciężarze własnym do 280 kg, uzyskując jednocześnie pierwszy rekord lotniczy dla Polski.

„Challenge 1930”, samolot PZL – 5 Bolesława Orlińskiego, domena publiczna

Od maja do września 1930 r. Franciszek Żwirko pełnił funkcję komendanta Przysposobienia Wojskowego Lotniczego w Łodzi; wcześniej wszedł do zarządu Łódzkiego Klubu Lotniczego.

W dniach 18 VII – 8 VIII 1930 r. razem ze Stanisławem Wigurą wziął udział w Międzynarodowych Zawodach Samolotów Turystycznych „Challenge 1930” – wówczas najbardziej prestiżowych zawodach lotniczych w Europie, które w tymże roku zostały zorganizowane w Niemczech. Obejmowały lot okrężny nad Europą oraz przeglądy techniczne samolotów. Zawodnicy musieli pokonać trasę o długości ponad siedem i pół tys. km z Niemiec poprzez Wielką Brytanię, Hiszpanię, Szwajcarię, Austrię, Czechosłowację i Polskę. Jak podaje Wikipedia, była to pierwsza duża impreza „o charakterze międzynarodowym, w której zadebiutowało polskie lotnictwo sportowe”.

Żwirko z Wigurą wystartowali z lotniska w Berlinie na pokładzie samolotu RWD – 2; z powodu awarii silnika zmuszeni byli jednak wycofać się z zawodów. Zakończyli lot w Hiszpanii. Trasę tę pokonał w całości polski pilot Stanisław Płonczyński, który uplasował się na 19 miejscu. Zwycięzcami zawodów „Challenge 1930” zostali Niemcy.

W tym samym roku Żwirko z Wigurą zajęli pierwsze miejsce w dwóch krajowych imprezach lotniczych: II Locie Południowo – Zachodniej Polski i III Krajowym Konkursie Awionetek, jak również rok później w IV Krajowym Konkursie Samolotów Turystycznych. 7 VIII 1931 r. Franciszek Żwirko i Stanisław Prauss (konstruktor lotniczy i jednocześnie pilot sportowy) podjęli próbę pobicia rekordu wysokości; lecąc samolotem RWD – 7 uzyskali wysokość 5996 m.

Samolot RWD – 6 SP- AHL, na którego pokładzie Żwirko i Wigura zdobyli pierwsze miejsce w zawodach „Challenge 1932”

Rekord ten niestety nie został uznany przez FAI z powodu wykorzystania przez Polaków niestandardowych przyrządów pomiarowych. Z końcem 1931 r. Franciszek Żwirko został dowódcą eskadry szkolnej Centrum Wyszkolenia Oficerów Lotnictwa w Dęblinie. W następnym roku – w dniach od 12 do 28 sierpnia – pilot ten wraz z inżynierem Wigurą ponownie reprezentował nasz kraj w kolejnej edycji Międzynarodowych Zawodów Samolotów Turystycznych „Challenge 1932”. W związku z tym, że rok wcześniej Niemcy zajęli pierwsze miejsce w tych zawodach, znów zostały  zorganizowane w Niemczech. W edycji tej wzięło udział czterdzieści samolotów z ośmiu krajów.

Na stronie www.dzieje.pl przeczytamy, że Polskę początkowo miały reprezentować trzy załogi dysponujące samolotami RWD – 6. Jedna z nich nie wystartowała, gdyż „podczas lotu próbnego samolot oznaczony SP – AHN na skutek awarii płata uległ wypadkowi, a jego pilot, Jerzy Drzewiecki” został poważnie ranny. Z kolei pilot Bolesław Orliński wycofał się z powodu poważnej niedyspozycji zdrowotnej. Ostatecznie wystartowały cztery polskie załogi, dwie na samolotach RWD – 6 (w tym Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura) i dwie (w tym Jerzy Bajan i Gustaw Pokrzywka) na samolotach PZL – 19.

Na łamach „Skrzydlatej Polski” w 1932 r. pojawił się następujący opis samolotu RWD – 6: „Ażeby osiągnąć lepsze rezultaty, w szczególności za próby w locie oraz przy starcie i lądowaniu, wbudowano w niego 140 – konny silnik angielski Genet, mimo, iż normalnie płatowiec ten wyposażony w silnik 100 – konny, odpowiadałby w zupełności tym warunkom, jakie stawia się dla płatowców turystycznych.(…). Szybkość podróżna samolotu RWD – 6 ma wynosić około 190 km/h, zaś szybkość maksymalna przekroczyć 215 km/h” (www.dzieje.pl).

W „Challenge 1932” jedną z konkurencji był lot okrężny nad Europą długości 7363,2 km. Wyznaczona trasa wiodła przez Niemcy, Polskę, Czechosłowację, Austrię, Jugosławię, Włochy, Szwajcarię, Francję, Holandię, Danię i Szwecję i kończyła się w Niemczech (w Berlinie). Lot ten podzielony był na trzy etapy: Berlin – Rzym, Rzym – Paryż i Paryż – Berlin.

„Challenge 1932”, samolot pilotowany przez Franciszka Żwirkę finiszuje wyścig, domena publiczna

Żwirko i Wigura zajęli pierwsze miejsce. „Zwyciężyli pokonując typowanych na faworytów Niemców i kilkadziesiąt załóg z całej Europy (…). Jako zwycięzców typowano niemieckich pilotów – Morzik, Reinhold Possa oraz Robert Lusser mieli duże doświadczenie w licznych konkursach i zawodach. Dysponowali nowoczesnym, sprawdzonym sprzętem – samolotami marki Klemm.”. (www.dzieje.pl) Był to pierwszy światowy sukces polskiego lotnictwa. Nazwiska zwycięzców ogłoszono w ostatnim dniu zawodów, czyli 28 sierpnia. „Żwirko i Wigura otrzymali do podziału główną nagrodę w wysokości 100 tys. franków szwajcarskich” (www.dzieje.pl). Dla upamiętnienia tego wydarzenia – decyzją Ministra Obrony Narodowej z 1993 r. w dniu 28 sierpnia – rokrocznie – obchodzone jest Święto Lotnictwa Polskiego.

Po powrocie do kraju Franciszek Żwirko został odznaczony orderem Polonia Restituta oraz Złotym i Srebrnym Krzyżem Zasługi, zaś inż. Wigura – Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i Złotym Krzyżem Zasługi. Rozdanie nagród miało nastąpić dopiero parę tygodni później w Pradze, w czasie uroczystości oficjalnego zakończenia tych zawodów. Tam mieli spotkać się wszyscy uczestnicy „Challenge 1932”. Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura niestety nie dotarli na tę uroczystość. Obaj zginęli w katastrofie samolotu, którym lecieli do stolicy Czechosłowacji.

Symboliczny grób Żwirki i Wigury w Cierlicku Górnym. Fot. Czesil. Wikipedia.

11 września o godz. 6 rano wystartowali z lotniska na Polu Mokotowskim. Jak relacjonuje Jarosław Dobrzyński, kustosz Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie „pogoda tego dnia była dobra, słoneczna. Między godz. 8.30 a 9 w okolicy Cierlicka Górnego (Czechosłowacja), kilkanaście kilometrów od Cieszyna, pilotowany przez kpt. Żwirkę samolot RWD – 6 SP – AHN wpadł w gwałtowną burzę. Maszyna straciła skrzydła i rozbiła się o drzewa na wzgórzu zwanym Kościelcem. Żwirko i Wigura zginęli na miejscu” (www.dzieje.pl).

Zdaniem Jarosława Dobrzyńskiego przyczyną katastrofy była „zbyt mała sztywność skrętna skrzydeł. Konstrukcja skrzydła była zbyt słaba, podparte było ono tylko w jednym miejscu i wytrzymałość konstrukcji była niewystarczająca. Po wpadnięciu w burzę RWD – 6 SP – AHN utracił obydwa skrzydła i doszło do katastrofy”. W naszym kraju ogłoszono żałobę narodową. Trumny z ciałami obu lotników przewieziono  specjalnym pociągiem z Cieszyna do Warszawy. Pociąg zatrzymywał się na większych stacjach, gdzie czekały tłumy ludzi, chcących pożegnać zmarłych.

„Obok uroczystości pogrzebowych Piłsudskiego pogrzeb Żwirki i Wigury był jednym z największych w całym dwudziestoleciu międzywojennym” (www.dzieje.pl). Pochowano ich na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Najpierw odbyła się msza żałobna w warszawskim kościele św. Krzyża. Uczestniczyli w niej różni dostojnicy państwowi, w tym Prezydent Ignacy Mościcki i marszałek Józef Piłsudski. Szacuje się, że w uroczystościach pogrzebowych wzięło udział ok. trzystu tysięcy osób. „Trumny okryto polskimi flagami, które udekorowano Krzyżami Kawalerskimi Orderu Polonia Restituta. Lotników żegnali wojskowi, cywile, przedstawiciele władz i zwykli obywatele” (www.dzieje.pl).

Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura spoczęli obok siebie w Alei Zasłużonych na Powązkach w Warszawie.

Grób Franciszka Żwirki i Stanisława Wigury na Powązkach w Warszawie

W Cierlicku Górnym w miejscu katastrofy (nazywanym Żwirkowiskiem) znajduje się symboliczny grób Żwirki i Wigury. Tam też odsłonięto pomnik ufundowany przez Aeroklub Morawsko – Śląski w Ostrawie. Przed wojną zbudowano tam mauzoleum i bramę, na której widniał napis: „Żwirki i Wigury start do wieczności” (zostały zniszczone przez Niemców w czasie II wojny światowej). W latach 90. XX w. w Cierlicku otwarto Dom Polski Żwirki i Wigury (Polský Dům), którego częścią jest sala historii lotnictwa.

Franciszek Żwirko decyzją Prezydenta RP Ignacego Mościckiego pośmiertnie awansował do stopnia kapitana. Przyznano mu wtedy również Złotą Odznakę Honorową Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej I stopnia. W kwietniu 1933 r. Poczta Polska wyemitowała znaczek o wartości 30 gr pt. „Zwycięzcy Challenge’u – F. Żwirko i S. Wigura”.

Lot Południowo – Zachodniej Polski, którego dwukrotnym zwycięzcą był Franciszek Żwirko, po jego śmierci przemianowano na Lot Południowo – Zachodniej Polski im. Franciszka Żwirki. „Dziś zawody te, będące najstarszą stale odbywającą się w Polsce lotniczą imprezą sportową, są rozgrywane jako zawody w lataniu precyzyjnym i jedna z eliminacji Samolotowego Pucharu Polski” (www.dzieje.pl).

Dla upamiętnienia Stanisława Wigury i Franciszka Żwirki w 1938 r. na Okęciu zbudowano kościół pw. św. Stanisława i św. Franciszka. Na domu w Święcianach, w którym urodził się Franciszek Żwirko umieszczono tablicę pamiątkową. Żwirko i Wigura zostali patronami ulic w różnych polskich miastach, a także drużyn harcerskich i aeroklubów.

Fragment uli. Żwirki i Wigury w Gdańsku

Wspomnienie o słynnych pilotach napisałam na podstawie:

  • artykułów Macieja Replewicza zamieszczonych na stronie www.dzieje.pl: „90 lat temu Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura wygrali Międzynarodowe Zawody Samolotów Turystycznych Challenge” (28. 08 2022 r.),  „Żwirko i Wigura zginęli w katastrofie kilkanaście dni po tryumfie w Berlinie” (11. 09. 2015 r.) i  „90. rocznica śmierci Franciszka Żwirki i Stanisława Wigura” (11.09.2022 r.)
  • Wikipedii

Maria Sadurska

Dodaj opinię lub komentarz.