Około trzydzieści kilometrów na południe od Gdańska znajduje się miasto powiatowe Tczew. Leży ono na Kociewiu, w pobliżu granicy tego regionu z Żuławami Wiślanymi.
Dzieje tego miasta sięgają średniowiecza. Jak podaje Franciszek Mamuszka, słowiańska osada „nazywana wówczas prawdopodobnie Trse, a także Derszewo” znajdowała się podobno kilkaset metrów na północ od obecnego śródmieścia. Miał się tam znajdować gródek położony na niewielkim wzgórzu oraz rybacka osada u jego podnóża. „Być może również, że znajdowały się tu wówczas dwie samodzielne osady o wymienionych nazwach” (F. Mamuszka, „Gdańsk i Ziemia Gdańska” ).
Osada położona była nad brzegiem Wisły, którego obniżenie dzięki erozji, ułatwiało dostęp do rzeki kupcom i rybakom.
W XII w. władzę na terenie świecko – lubiszewskiej części Pomorza sprawował Grzymisław – namiestnik książąt polskich; na przełomie XII i XIII w. władzę przejęli namiestnicy (a od 1227 r. książęta) gdańscy z dynastii Sobiesławiców.
Być może to korzystne położenie osady skłoniło Sambora II (ze wspomnianej gdańskiej dynastii) do przeniesienia w te strony stolicy księstwa, która do tej pory znajdowała się w Lubiszewie. Władca wybudował tu w latach 1252 – 55 murowany zamek u podnóża wysokiego brzegu. W jego sąsiedztwie zaczęła powstawać osada, która miała już w 1256 r. sołtysa (który stał na czele Rady Miejskiej). Obecnie uważa się, iż była to najwcześniej powstała rada miasta na ziemiach polskich – utworzono ją wcześniej niż w Krakowie i Wrocławiu.
Istnieją przesłanki, iż Tczew w 1256 r. – w momencie, kiedy stał się stolicą, otrzymał prawa miejskie. Przy czym akt lokacyjny (na prawie lubeckim) pochodzi z 1260 r.
Dzięki inicjatywie Sambora II Tczew zaczął rozwijać się; szybko stał się dużym ośrodkiem administracyjnym, wojskowym, handlowym i kulturalnym. Osiedlali się tu kupcy, którzy otrzymywali od księcia przywileje. Rozwijało się także rzemiosło. Bardzo prawdopodobne, iż statki tamtejszych armatorów zawijały do portów bałtyckich.
Wybudowano murowany kościół (pleban wymieniany jest w dokumentach w 1258 r.) w miejscu obecnego kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego. Bardzo prawdopodobne, że już na początku XIII w. istniała w tym miejscu drewniana świątynia.
Ponadto w czasie panowania Sambora II powstała własna mennica, komora celna, przystań dla statków wojennych, które miały kontrolować żeglugę na Wiśle.
Port rzeczny istniał na cyplu lądu oddzielonym od miasta suchą fosą (dziś biegnie tamtędy południowy odcinek ul. Chopina), zaś basen portowy mieścił się w zatoczce (w jej miejscu ul. Wąska).
W porcie tym cumowała flota wojenna Sambora II, zimowały promy i młyny pływające. Znajdowały się tu nabrzeża przeładunkowe i warsztat szkutniczy. A także spichlerze. Franciszek Mamuszka wymienia spośród nich takie jak: spichlerz Joannicki, Angielski, Starościński i Miejski. Port ten został zlikwidowany w XVII w. przez Szwedów, którzy wznosząc nowożytne fortyfikacje, zasypali wejście do basenu, co spowodowało osuszenie zatoki.
Jako godło Sambor II przyjął znak gryfa, który zapożyczył od rodziny żony, księżnej meklemburskiej, Matyldy. Gryf istnieje do dziś w herbie Tczewa.
Franciszek Mamuszka sugeruje, że bodźcem dla Sambora II do rozbudowy swej stolicy (i utworzenia prężnego ośrodka) były napięte stosunki z jego starszym bratem Świętopełkiem (który rządził w pobliskim Gdańsku) oraz bliskość terenów zajętych przez wzrastający w siłę zakon krzyżacki.
Niestety w 1270 r. bratanek Sambora II, Mściwój II (syn Świętopełka) wypędził swego stryja z Tczewa. Odtąd gród ten przestał być stolicą księstwa, a w jego zamku zaczęli rezydować urzędnicy Mściwoja II. Książę ten sprowadził do Tczewa dominikanów. Dawna ich świątynia, to dziś, niestety, zamknięty dla wiernych, XIV – wieczny gotycki ceglany kościół , obecnie pw. św. Stanisława Kostki (pierwotnie patronką kościoła była NMP, potem św. Mikołaj) wznoszący się w pobliżu kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego. Zakonnicy działali w Tczewie aż do kasaty zakonu w 1818 r.
W kolejnych latach Tczew stał się siedzibą kasztelanów i wojewodów, których zwierzchnikiem był król Polski. Z ramienia Władysława Łokietka urzędował tu książę gniewkowski, Kazimierz.
W pierwszej połowie XIV w. Krzyżacy zajęli całe Pomorze: tuż po zajęciu Gdańska w 1308 r. uderzyli na Tczew. Miasto zostało zniszczone, a jego mieszkańcy wypędzeni. Kazimierz – wspomniany książę gniewkowski także opuścił gród. Zaczęli napływać osadnicy niemieccy. W 1364 r. Krzyżacy nadali miastu prawo chełmińskie. Nowi mieszkańcy wybudowali warowny gród otoczony murami (zachowały się do dziś relikty) z trzema bramami: Wodną, Młyńską i Wyżynną.
Wytyczono siatkę uliczek, których przebieg jest do dziś czytelny w najstarszej części miasta. W tamtym czasie powstał także rynek otoczony domami. Krzyżacy wybudowali zamek.
Powstał wówczas szpital św. Jerzego (od momentu założenia do XVI w. istniał przy ob. Pl. Piłsudskiego), który służył trędowatym oraz starcom, biedocie i bezdomnym.
Tczew przez krótki czas w 1410 r. (po bitwie pod Grunwaldem) i w 1433 r. znajdował się w rękach polskich; w tym drugim wypadku dotyczyło to czasu nieudanej wyprawy wojsk polskich i husyckich na teren państwa krzyżackiego. Husyci wzięci do niewoli przez Krzyżaków zostali spaleni na stosie.
W 1440 r. Tczew przystąpił do Związku Pruskiego. W czasie wojny trzynastoletniej Krzyżacy zostali wypędzeni z Tczewa; w 1466 r. Tczew znalazł się w granicach Rzeczypospolitej (na mocy Pokoju Toruńskiego). Od 1468 r. miasto to było siedzibą starostwa i powiatu. Stało się ponownie ośrodkiem kupieckim i rzemieślniczym, pośredniczyło w handlu zbożem. W 1623 r. gościł w nim Zygmunt III Waza.
W czasie wojen szwedzkich również Tczew poniósł straty; niedaleko miasta rozegrała się bitwa wojsk polskich i szwedzkich (polskimi dowodził hetman Koniecpolski).
W 1734 r. miasto zostało zajęte przez wojska rosyjskie (w czasie wojny sukcesyjnej o tron polski).
Wraz z pierwszym rozbiorem Polski, Tczew znalazł się w granicach Prus.
Wieść o wkroczeniu wojsk napoleońskich oraz polskich legionów do Wielkopolski, a następnie na Pomorze odrodziła nadzieję na przywrócenie polskiej władzy w mieście. Wojska gen. Dąbrowskiego (wraz z oddziałami francuskimi i badeńskimi) zdobyły Tczew 23 II 1807 r. W czasie szturmu na miasto gen. Dąbrowski został ranny.
Napoleon gościł w Tczewie dwukrotnie.
W tamtym okresie miasto zostało oszańcowane i umocnione. Niestety okres wojen napoleońskich przyniósł miastu ogromne zubożenie.
Po pokonaniu wojsk Napoleona, miasto ponownie znalazło się w rękach pruskich. Prusacy rozebrali większość fortyfikacji, łącznie z ruinami zamku krzyżackiego.
W czasie powstania listopadowego Prusacy osadzili w Tczewie wziętych do niewoli powstańców; część z nich osiadła tu na stałe.
Wybudowanie linii kolejowej, która połączyła miasto najpierw z Berlinem i Królewcem, a następnie z Gdańskiem i Bydgoszczą spowodowała znaczny rozwój Tczewa. Na Wiśle wybudowano dwa mosty. Starszy pierwotnie kolejowy zaprojektowany przez Carla Lenze, wybudowany w latach 1850 – 57 i mierzył 900 m był wówczas osiągnięciem światowym; podziwiała go pisarka Jadwiga Łuszczewska znana jako „Deotyma”, która w sierpniu 1858 r. jechała tamtędy pociągiem do Gdańska.
Obecnie most mierzy 1052 m – przedłużono go w 1912 r. przesuwając wał ochronny. Zapewne każdy pamięta charakterystyczne wieże z żółtej cegły, wieńczące filary tego mostu. Do naszych czasów dotrwały tylko cztery z nich. Drugi most postał w latach 1888 – 91. Przejął funkcję mostu kolejowego, poprzedni zaś stał się mostem drogowym i dla ruchu pieszego.
W tamtym czasie powstały w Tczewie liczne zakłady przemysłowe np. fabryka maszyn Muscata, fabryka wyrobów metalowych Kelcha, dwie cukrownie, browar. Ponadto wybudowano gazownię; miasto zostało skanalizowane i otrzymało wodociągi.
Okres kulturkampfu to czas z jednej strony nasilonych prześladowań ludności polskiej, z drugiej – wzmożonej działalności konspiracyjnej Polaków skierowanej przeciwko zaborcy.
Polacy zamieszkali w Tczewie na początku XX w. zaczęli tworzyć własne organizacje np. Zjednoczenie Zawodowe Polskie, Bank Ludowy, Towarzystwo Śpiewacze św. Cecylii.
W 1918 r. w Tczewie powstała Rada Ludowa, która zaczęła nieoficjalnie przejmować władzę z rąk niemieckich. Przygotowała też mieszkańców Tczewa do uroczystego powitania wojsk polskich dowodzonych przez gen. Hallera, zwanych „Błękitną Armią”, a tym samym do przekazania miasta polskiej władzy. Wojska te wkroczyły uroczyście do Tczewa 30 I 1920 r. Licznie zgromadzeni mieszkańcy powitali żołnierzy przed budynkiem starostwa. Gen. Haller przybył do miasta kilka dni później.
Rozpoczął się nowy etap w dziejach Tczewa: od tej pory miasto należało do Polski.
Już w 1920 r. otwarto tu Szkołę Morską, która kształciła oficerów marynarki handlowej. Szkoła otrzymała do dyspozycji żaglowiec „Lwów”. Placówka ta kształciła w dwóch kierunkach: oficerów mechaników i oficerów nawigatorów. W 1930 r. została przeniesiona do Gdyni. Obecnie w budynku dawnej tczewskiej Szkoły Morskiej mieści się I LO im. Marii Skłodowskiej – Curie.
W tamtym czasie w Tczewie zaczęto wydawać pierwsze na Pomorzu czasopismo poświęcone problematyce gospodarki morskiej.
W połowie 1926 r. uruchomiono port, który wyposażony był w transportery do węgla, pomosty przeładunkowe, przesuwalnię wagonów, bocznicę kolejową oraz jednostki pływające: pięć holowników i czternaście lichtug. Portem zarządzała spółka akcyjna „Żegluga Wisła – Bałtyk”, która eksportowała węgiel do krajów skandynawskich lub dostarczała go do portu gdańskiego.
W oficjalnym otwarciu portu uczestniczył minister Eugeniusz Kwiatkowski.
Pierwszy rok przyniósł sukcesy (60 tys. ton węgla wywiezionych do portów zagranicznych, ponad 160 tys. ton dostarczonych do portu gdańskiego). Niestety w kolejnych latach wskutek ustania koniunktury dla polskiego węgla (oraz innych trudności) port zawiesił swą działalność. Urządzenia portowe zostały sprzedane i od tej pory port służył tylko żegludze pasażerskiej i przewozom wiślanym. Obsługiwało je przedsiębiorstwo „Vistula”.
W tamtym czasie w Tczewie dobrze rozwijał się przemysł, utworzono dziesięć szkół różnych typów, powstały różne stowarzyszenia kulturalne i społeczne, wydawano codzienną prasę. Wybudowano kościół św. Józefa (1930 – 36) i stadion sportowy. Zmodernizowano wodociągi.
Od 1930 r. stacjonował w Tczewie 2 Batalion Strzelców, który miał bronić miasta przed ewentualnym atakiem wojsk niemieckich, a w razie ataku z ich strony – wysadzić mosty na Wiśle.
1 IX 1939 r. o godz. 4 :34 niemieckie lotnictwo zaatakowało miasto. Atak bombowców został celowo skierowany na mosty na Wiśle, aby nie dopuścić do ich wysadzenia przez polskich saperów. Niemniej akcja wojsk polskich powiodła się, co uniemożliwiło oddziałom niemieckim przedostanie się do Prus Wschodnich, skąd miały uderzyć na linię Bugu.
Walki o Tczew trwały tylko jeden dzień; już 2 IX 1939 r. miasto zostało zdobyte przez wojska niemieckie. Rozpoczęła się okupacja niemiecka. Wielu mieszkańców zostało rozstrzelanych w Lesie Szpęgawskim. Egzekucje odbywały się także w samym mieście. Innych wywożono do obozów koncentracyjnych oraz do Rzeszy na przymusowe roboty, a także do Generalnej Guberni.
Ci co pozostali w mieście zostali poddani represjom.
Jednakże Polacy nie zamierzali poddać się: włączyli się w działalność konspiracyjną.
Na terenie Tczewa Niemcy utworzyli obozy dla jeńców angielskich i francuskich oraz obóz pracy przymusowej dla Polaków.
Po zakończeniu drugiej wojny światowej, Tczew należał do najbardziej zniszczonych miast na terenie Pomorza Gdańskiego. Wkrótce po zakończeniu działań wojennych mieszkańcy przystąpili do odbudowy miasta. Stopniowo zaczęły powstawać nowe osiedla. Przebudowano węzeł kolejowy. Powstały nowe zakłady przemysłowe np. Tczewska Stocznia Rzeczna. Otwarto szkoły, biblioteki i inne placówki kulturalne, w tym Muzeum Wisły (będące oddziałem Muzeum Narodowego w Gdańsku). Uporządkowano teren leżący bezpośrednio nad Wisłą; powstał tam bulwar spacerowy.
Obecnie liczba mieszkańców szacowana jest na ok. sześćdziesiąt tysięcy.
Najstarszym zabytkiem Tczewa ( i podobno na całym Pomorzu) jest farny kościół Podwyższenia Krzyża Świętego.
Jak już wspomniałam, najstarszą częścią kościoła wieża, której grubość murów dochodzi do 2,4 m. wznosząca się na 45 m (wraz z nadbudówką, która pierwotnie była drewniana, przez co wszystkie pożary świątyni zaczynały się od zwieńczenia wieży). Niegdyś wieża pełniła także funkcje obronne. W 1308 r. kościół został zniszczony przez Krzyżaków. W kolejnych latach odbudowano go; budowę zakończono w 1384 r. W takim kształcie przetrwał do czasów obecnych.
W XVI w. przez siedemdziesiąt lat korzystali z niego zarówno katolicy, jak i protestanci, po czym wrócił w użytkowanie tylko i wyłącznie katolików. W 1577 r., kiedy pod murami Tczewa stacjonowały wojska Stefana Batorego kościół uległ pożarowi wraz z dużą częścią miasta.Najprawdopodobniej zaprószyli ogień żołnierze.
Większość obecnego wyposażenia świątyni pochodzi z XVII i XVIII w.
W XIX w. przez pewien czas kościół był zamknięty dla wiernych z powodu złego stanu technicznego. Generalny remont został przeprowadzony w latach 1838 – 39 przez ówczesnego proboszcza Henryka Mettenmeyera dzięki dotacji króla Prus, Fryderyka Wilhelma III.
5 XII 1841 r. dokonano ponownej jego konsekracji, przy czym w drugiej połowie XIX w. kontynuowano dalsze prace remontowe. Tym razem wsparcie finansowe pochodziło z kontrybucji uzyskanej przez państwo pruskie od Francji (po wygranej z nią wojnie).
W 1942 r. Niemcy zarekwirowali dzwony – zostały przetopione na potrzeby armii. Pochodziły one m. in. z odlewni braci Felczyńskich z Kałusza na ob. Ukrainie. Zostały odlane w 1930 r.
W marcu 1945 r. kościół uległ zniszczeniu.
Powojenna renowacja wnętrza świątyni (ołtarzy, ambony, konfesjonałów) miała miejsce w latach 70 tych. Niestety w 1982 r. kościół uległ pożarowi. Spłonęły wówczas dzwony, które zawieszono na kościelnej wieży po wojnie. Obecnie znajdują się tam cztery dzwony: „Maryja”, „Odkupiciel człowieka”, „Jan Paweł II” i „Wacław”.
Kościół ten ma wymiary 45,5 m * 28,5 ; wysokość nawy głównej 14 m. W jego wnętrzu znajduje się niezwykle cenne bogate wyposażenie, w większości datowane na wiek XVII i XVIII.
Ołtarz główny, trzykondygnacyjny, barokowy (zajmujący całą wschodnią ścianę prezbiterium) pochodzi z końca XVII w., przy czym polichromię i złocenia zyskał dopiero przed 1779r. W drugiej kondygnacji ołtarza umieszczono XVII wieczny obraz „Zdjęcie z krzyża” wykonany przez malarza ze szkoły flamandzko – holenderskiej – być może przez uczniów Rubensa lub van Dycka (tak sugeruje ks. Aleksander Kupczyński w swej publikacji pt.”Fara św. Krzyża w Tczewie. Opis kościoła i dane historyczne”, wyd. 1939 r., Tczew.).
Po wojnie odsłonięto w kościele gotyckie freski z przedstawieniami świętych niewiast, co jest rzadkością w sztuce średniowiecznej – należą one do jednych z najstarszych tego typu malowideł w naszym kraju.
Warto zwrócić też uwagę na pozostałe elementy wyposażenia świątyni: ołtarze boczne, konfesjonały, ambonę, figury Sambora i Mściwoja itp.
Opodal farnej świątyni znajduje się wspominany wcześniej przeze mnie podominikański gotycki kościół współcześnie pw. św. Stanisława Kostki; po kasacie zakonu dominikanów pełnił najpierw funkcję szkoły, potem użytkowany był przez ewangelików, jako ich świątynia. Obecnie jest nieczynny.
Z innych starych obiektów na uwagę zasługują: wzniesione na początku XX w. budynki poczty i ratusza (poprzedni ratusz znajdował się przy placu Hallera; po pożarze w 1916 r. nie został odbudowany w tamtym miejscu), 40–metrowa wieża ciśnień z 1905 r., wiatrak typu holenderskiego z 1806 r. (ob. mieści się w nim harcówka) oraz budynek dawnych łazienek oddany do użytku 1913 r.