To był prawdziwy rollercoaster. Lechia Gdańsk zremisowała 3:3 z Piastem w Gliwicach po bardzo emocjonującym spotkaniu. Biało-Zieloni mogli nawet wygrać ten mecz, jednak do Gdańska zabierają ze sobą tylko punkt.
Zanim wybrzmiał pierwszy gwizdek, to miała miejsce minuta ciszy. Uczczono pamięć czterech młodych kibiców, którzy zginęli tydzień temu w karambolu po meczu z Legią Warszawa. Ponadto piłkarze obu drużyny, sędziowie i kibice puścili białe baloniki w powietrze, a drużyna Lechii zagrała w czarnych opaskach.

W ten mecz bardzo dobrze weszli podopieczni Szymona Grabowskiego, bowiem już po czterech minutach wywalczyli rzut karny. Prostopadłe podanie od Dominika Piły otrzymał Camilo Mena, a chwilę później w polu karnym faulował go Miguel Nobrega i Paweł Raczkowski wskazał na jedenasty metr. Do rzutu karnego podszedł sam poszkodowany i dał prowadzenie swojemu zespołowi. W 8. minucie po dośrodkowaniu Rifeta Kapicia główkował Iwan Żelizko, a jego strzał złapał Frantisek Plach.
W następnych minutach gospodarze mieli lekką przewagę, a gdańszczanie prezentowali się całkiem nieźle w obronie, jednak brakowało konkretnych okazji bramkowych. Na akcję bramkową trzeba było poczekać do 35. minuty, kiedy po krótko rozegranym rzucie wolnym uderzenie głową Jorge Felixa wybił Dominik Piła. Osiem minut później Piast zdobył gola wyrównującego. Michał Chrapek zagrał do Jorge Felixa, a Hiszpan pokonał Szymona Weiraucha. Na przerwę gdańszczanie mogli schodzić do szatni przy stanie 1:2, ale ich golkiper obronił strzał z ostrego kąta Miłosza Szczepańskiego i tym samym oba zespoły schodziły przy remisie.
Dalsza część artykułu pod materiałem filmowym.
Druga odsłona rozpoczęła się znakomicie dla zawodników Lechii, bowiem już w pierwszej akcji po przerwie trafili do siatki i podwyższyli prowadzenie. Ładnie przeprowadzoną akcję przez Lechię sfinalizował Bohdan Wjunnyk, który po trafieniu do siatki ucałował czarną opaskę i uniósł ją w górę. W 51. minucie Biało-Zieloni mogli prowadzić już 4:1 (!), ale dwóch stuprocentowych sytuacji nie wykorzystał Camilo Mena. W pierwszej akcji po minięciu Placha trafił w boczną siatkę, a w następnej sytuacji otrzymał świetne podanie od Antona Tsarenki i znalazł się sam na sam ze słowackim golkiperem, jednak przegrał ten pojedynek. Niedługo po tej akcji Kolumbijczyk z powodów zdrowotnych opuścił boisko, a zastąpił go Kacper Sezonienko. W 63. minucie gdańszczanie wyprowadzili akcję. Bohdan Wjunnyk podał do wprowadzonego chwilę wcześniej Louisa D’Arrigo. Australijczyk najpierw trafił prosto w Miguela Nobregę, jednak dobitka wyszła mu znacznie lepiej i futbolówka po jego strzale wpadła w prawy górny róg bramki.
Po bardzo dobrej drugiej połowie w wykonaniu Lechii i przy dwubramkowym prowadzeniu mogłoby się wydawać, że wygrana oraz przełamanie są coraz bliżej, jednak trzy minuty później odpowiedział Piast. Po zablokowanym strzale Fabiana Piaseckiego piłka trafiła pod nogi Jorge Felixa, który po przyjęciu piłki zdecydował się na uderzenie i huknął pod poprzeczkę. Po zdobyciu bramki kontaktowej gospodarze zepchnęłi Lechię do defensywy i szukali trafienia wyrównującego. Bardzo blisko wyrównania byli w 68. minucie, kiedy strzał Miłosza Szczepańskiego rozpaczliwie odbił Szymon Weirauch. Niestety wybronić nie udało się w 81. minucie, gdy do siatki trafił Maciej Rosołek i wyrównał. Natomiast na dwie minuty przed końcem podopieczni Szymona Grabowskiego mieli piłkę meczową, ale dwukrotnie powstrzymał ich Frantisek Plach. Najpierw Słowak wypluł uderzenie Rifeta Kapicia, a potem obronił dobitkę Maksyma Chłania. Tym samym to bardzo emocjonujące spotkanie zakończyło się rezultatem 3:3.
W następnym meczu Lechia Gdańsk 3 listopada o godzinie 17:30 podejmie u siebie Cracovię i poszuka przełamania.
Piast Gliwice – Lechia Gdańsk 3:3 (1:1)
Bramki: Jorge Felix 43′, 66′, Maciej Rosołek 81’ – Camilo Mena 4’ , Bohdan Wjunnyk 46’, Louis D’Arrigo 63’
Piast Gliwice: Frantisek Plach (C) – Arkadiusz Pyrka, Miguel Nobrega (70′ Miguel Munoz), Tomas Huk, Igor Drapiński (60′ Jakub Lewicki) – Michał Chrapek, Grzegorz Tomasiewicz – Maciej Rosołek, Miłosz Szczepański (70′ Damian Kądzior), Jorge Felix (90′ Tomasz Mokwa) – Andreas Katsantonis (60′ Fabian Piasecki)
Lechia Gdańsk: Szymon Weirauch – Dominik Piła, Andrei Chindris, Elias Olsson, Conrado – Iwan Żelizko – Camilo Mena (56′ Kacper Sezonienko), Rifet Kapić (C), Anton Carenko (61′ Louis D’Arrigo), Maksym Chłań – Bohdan Wjunnyk (78′ Tomasz Wójtowicz).
Szymon Wleklak