Dworek w Krzyszkowicach powstał na początku XIX w. na fundamentach starszego dworu z 1762 r. w miejscu naturalnie obronnym w widłach trzech niedużych rzek: Głogoczówki, Krzyszkowianki i Skawinki. Nazwa wsi, w której wznosi się dwór, pochodzi od imienia rycerza Krzyszka, jej właściciela. Potem wieś należała m.in. do cystersów ze Szczyrzyca oraz do klasztoru kanoników laterańskich na Kazimierzu. W 1772 zarząd austriacki sprzedał wieś Dębskim.

Potem przeszła ona w ręce Dobrzańskich by ostatecznie trafić do księżnej Augusty de Montléart, posiadaczki wielu majątków w okolicach Myślenic. Augusta, nazywana ”chłopską księżną”, sama doglądała gospodarstwa. Założyła przy dworze szpital z zatrudnionym na stałe lekarzem, osobiście opiekowała się najuboższymi, fundowała stypendia, zakładała szkoły. Po jej śmierci dworek wrócił do Dobrzańskich, którzy pod koniec wieku XIX-go przebudowali go.

dwór w Krzyszkowicach

W 1925 majątek kupił hrabia Konstanty Romer. Po jego śmierci w 1944 majątek objęła córka Teresa, będąca właścicielem dworu do końca wojny. W 1945 nastąpiło upaństwowienie dóbr krzyszkowickich, a ich właścicielka została zmuszona do opuszczenia dworu. Większość terenu została sprzedana miejscowym chłopom. Zabudowania gospodarcze wyburzono.

W dworze mieściły się kolejno: Kółko Rolnicze, Gromadzka Rada Narodowa, biblioteka wiejska, szkoła i mieszkania. W 1982 roku zdewastowany budynek kupiła firma Opakomet z zamiarem wyremontowania dworu na potrzeby ośrodka wypoczynkowo-wczasowego. W 1989 wszelkie prace zostały wstrzymane a o zwrot majątku zaczęła dopominać się jego dawna właścicielka, Teresa Romer i jej syn. Odzyskanie posiadłości przez dawnych właścicieli w 1999 zatrzymało proces dewastacji, a po 2009 dworek został odbudowany. W trakcie prac przywrócono m.in. pierwotną formę dachu.
Obecnie otoczony pięknym parkiem budynek jest własnością prywatną.

Rekonstrukcje i odbudowy

Artykuł powstał z wykorzystaniem treści i zdjęć na stronie Eksploratorzy.

One thought on “Dworek w Krzyszkowicach. Zburzyć?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *