Dzisiaj ulicami Prawego Miasta przeszedł Marsz Pileckiego – po raz trzeci w naszym mieście. Marsz był częścią dwudniowych obchodów śmierci Rotmistrza zorganizowanych przez Stowarzyszenie KoLiber (główny organizator), Stowarzyszenie Republikanie, Instytut Pamięci Narodowej, Bractwo Świętego Pawła i Korporację Akademicką Z.A.G. Wisła.

Według naszych szacunków – mimo upału – stawiło się 400-500 osób: starszych i młodszych, rodzin z dziećmi (ubranymi w koszulki z Niezłomnymi), przybyły grupy rekonstrukcyjne oraz gość specjalny – pan Jerzy Chmielewski, kombatant Narodowych Sił Zbrojnych.

Ze strony głównego organizatora:

Witold Pilecki zasłynął podczas II Wojny Światowej dobrowolnym trafieniem do obozu koncentracyjnego w Auschwitz, gdzie stworzył ruch oporu oraz raport o holokauście. Uciekł, gdy zagroziła mu dekonspiracja. – Po ucieczce walczył w Powstaniu Warszawskim, a po jego zakończeniu trafił do obozu jenieckiego. Stamtąd dotarł do II Korpusu Polskiego gen. Andersa, a następnie z powrotem do Polski, gdzie zajmował się tworzeniem komórki wywiadowczej informującej o poczynaniach Sowietów w naszym kraju – mówi Karol Handzel, rzecznik Stowarzyszenia KoLiber.  Aresztowany przez UB po okrutnym śledztwie i pokazowym procesie został skazany na karę śmierci. Wyrok wykonano 25 maja 1948 roku. Jak przekonuje Damian Szyryn, organizator tegorocznego wydarzenia, Pilecki jest znakomitym wzorem do naśladowania nie tylko za wojenne zasługi. – Był przede wszystkim kochającym mężem i ojcem, aktywnym działaczem społecznym, skromną osobą. Postawy jakie ukazywał on swoim życiem są godne naśladowania i powinny być jak najszerzej promowane. Odbywające się w całej Polsce marsze są świetną okazją do tego, by Polacy mogli dowiedzieć się więcej o postaci, którą komuniści chcieli wymazać z naszej historii – twierdzi Szyryn.

Po mszy w kościele św. Brygidy kolumna marszu przeszła od pomnika księdza Jankowskiego na Stolarskiej do pomnika „Tym, co za polskość Gdańska” na Podwalu Staromiejskim – naokoło, bo Długim Targiem i Długim Pobrzeżem.  Wznoszono okrzyki: „Rotmistrzowi cześć i chwała”, „Armia wyklęta, Gdańsk o was pamięta”, „Żołnierze wyklęci w naszej pamięci” i wiele innych. Przypominano również fragmenty życiorysu Pileckiego walczącego z dwoma totalitaryzmami, ochotnika do Auschwitz, zamordowanego przez komunistyczne władze Polski.

Marsz nie był zakłócany w żaden sposób. Końcowym akcentem były przemówienia pod pomnikiem na Podwalu:

Wojciecha Szymańskiego – Stowarzyszenie KoLiber

Karola Nawrockiego – Instytut Pamięci Narodowej – zapraszamy szczególnie do wysłuchania

Michała BiangiKorporacja Akademicka Z.A.G. Wisła

Tomasza SzturoBractwo Świętego Pawła

Dawida Krupeja – Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego (list ministra Sellina) – zwracamy uwagę na to przemówienie również

 

Zapraszamy do galerii zdjęć.

Gdańsk Strefa Prestiżu

Dodaj opinię lub komentarz.