Ich najważniejszym świętem był Festyn Strzelecki (niem. Schützenfest) odbywający się zazwyczaj w pierwszą środę po Zielonych Świątkach (Pfingsten). Członkowie bractwa często przelewali swą krew w obronie miasta.
Bractwa Strzeleckie posiadają swą bogatą historię, sięgającą czasów średniowiecza. Dawniej, na wypadek zagrożenia, miasta wystawiały do swej obrony (prócz wyszkolonych wojsk) swych obywateli, posiadających umiejętność posługiwania się bronią. Wyznaczone odcinki murów i bastionów miast powierzane były obronie poszczególnym cechom rzemieślniczym. Konieczność utrzymania ciągłej gotowość do obrony miasta, spowodowała powstanie bractw strzeleckich, które doskonaliło się w umiejętności obsługi szerokiej palety tzw. ‘broni miotającej’.
Na przestrzeni dziejów w Gdańsku istniało wiele bractw strzeleckich. Dnia 14 października 1351r. mocą dekretu wydanego przez Wielkiego Mistrza Zakonu Krzyżackiego Winricha von Kniprode (1301-1382) zezwolono na utworzenie w Gdańsku pierwszego Bractwa Strzeleckiego. Najsłynniejsze i najdłużej działające było bractwo św. Jerzego (St. Georgsbruderschaft). Do owego bractwa należeć mogli jedynie mieszczanie szlachetnego pochodzenia. W latach: 1487-1497, na potrzeby tego bractwa, na Targu Węglowym wzniesiono tzw. ‘Dwór Bractwa św. Jerzego’ (projektu Hansa Glottaua).
W 1814 roku, bractwo połączono z innym, gdańskim bractwem strzeleckim upamiętniającym postać Fryderyka Wilhelma (niem. Friedrich-Wilhelm Schützenbruderschaft). Patronem bractwa był król Prus i elektor brandenburski Fryderyk II Wilhelm (1744-1797), który po upadku Pierwszej Rzeczypospolitej i wkroczeniu wojsk pruskich zaplanował grabież skarbca koronnego na Wawelu. Budynek owego bractwa (Friedrich-Wilhelm-Schützenhaus) mieścił się na dawnej Promenade 7 (obecnie ul. 3 Maja).
Przeczytaj też:
Innym bractwem strzeleckim działającym w Gdańsku, było bractwo św. Erazma (St. Erasmusbruderschaft). Bractwo to zapoczątkowało w Gdańsku coroczne konkursy strzeleckie (niem. Schützenfest), w których walczono o miano najlepszego strzelca – Króla Strzeleckiego (Schützenkönig). Konkursy strzeleckie owego bractwa rozgrywane były na terenie Grodziska. Natomiast inne gdańskie bractwo, noszące nazwę 'Obywatelskiego Korpusu Strzelców’ (niem. Bürger-Schützen-Corps), organizowało swe festyny strzeleckie w okolicach obecnego Placu Zebrań Ludowych. Wspomnieć należy jeszcze o takich bractwach strzeleckich działających w dawnym Gdańsku jak: Schützenverein Danzig, oraz Bürgerschützenverein Oliva e.V.
Podczas organizowanych festynów strzeleckich, nigdy nie brakowało dobrego napitku i dobrego posiłku (cóż, przecież ”CEL -uświęca środki”).
Na koniec ciekawostka.
Czy można było obronić się przed ‘wyszkolonym okiem’ członka bractwa strzeleckiego ? Otóż, jak się okazuje, była na to pewna, ciekawa ‘recepta’. Opisuje ją, w swym „Dzienniku podróży do Polski” francuski kronikarz i dyplomata Charles Ogier (1595-1654). Otóż w Gdańsku dnia 27 marca 1636 roku dowiedział się o:
” (…) pewnych żołnierzach, którzy dzięki diabelskim i czarodziejskim sposobom są w jakiś sposób uodpornieni od kul muszkietowych i nie można ich zranić. Kiedy kula trafi owych żołnierzy to nie wchodzi w ciało lecz robi tylko guza, który znika po kilku dniach.”
Także na wiele lat przed tym jak, tytułowany mianem „polskiego Edisona” naukowiec i samouk Jan Szczepanik (1872-1926) wynalazł kamizelkę kuloodporną na bazie jedwabiu o zwiększonej wytrzymałości (rok 1901), w Gdańsku znany był jakiś tajemniczy sposób obrony przed pociskami, opisany w XVII – wiecznym diariuszu słynnego, królewskiego posła.