Kultura i sztuka

Obchody 75. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego w Muzeum II Wojny Światowej

1 ego sierpnia br. obchodziliśmy 75. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Tę, jakże ważną dla naszego kraju rocznicę, uczciło Muzeum II Wojny Światowej.

Wystrój Muzeum II Wojny Światowej z okazji obchodów 75. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego

Uroczystości rozpoczęły się dokładnie o godzinie 17-ej, czyli w pamiętnej Godzinie „W”, w której wybuchło Powstanie. Wtedy usłyszeliśmy donośny odgłos syreny. Następnie Marcin Kwaśny (aktor teatralny i telewizyjny) wyrecytował wiersz Józefa Szczepańskiego zatytułowany „Dziś idę walczyć – Mamo!”.

Aktor Marcin Kwaśny recytuje wiersz Józefa Szczepańskiego

Kwartet Smyczkowy zaprezentował znaną pieśń związaną z Powstaniem Warszawskim „Warszawo ma”.
Przed zgromadzonymi stanął Piotr Świąc, znany dziennikarz TVP Gdańsk, który przywitał szacownych gości. Wśród nich znaleźli się przedstawiciele władz państwowych i wojewódzkich, osoby reprezentujące różne stowarzyszenia np. Światowy Związek Żołnierzy AK Okręg Pomorski, Rodzinę Katyńską, Stowarzyszenie „Godność”.

Przemówienie dziennikarza, Piotra Świąca

W dalszej kolejności dziennikarz przypomniał, iż dokładnie siedemdziesiąt pięć lat temu 23 tys. żołnierzy z warszawskiego okręgu Armii Krajowej podjęło nierówną walkę z niemieckim okupantem. Byli to głównie ludzie młodzi, pełni entuzjazmu i wiary w sens tej walki; wykazali się prawdziwym heroizmem. Udowodnili, że jesteśmy nieujarzmionym i dumnym narodem. Ich walka trwała sześćdziesiąt trzy dni, czemu biernie przyglądali się zza Wisły żołnierze Armii Czerwonej.

Kolejnym punktem uroczystości była projekcja filmu zatytułowanego „Kartka z Powstania Warszawskiego”.
Przed seansem o samym filmie opowiedział jego współtwórca, Mariusz Laszuk.
Film ten jest pierwszym polskim filmem sfabularyzowanym zrealizowanym w technologii wirtualnej rzeczywistości. Nawiązuje do Powstania Warszawskiego; jego bohaterem jest powstaniec kapitan Wacław Sieroszewski walczący pod pseudonimem „Sabała”, który jako pierwszy przeprowadził dowodzony przez siebie oddział podziemnymi kanałami. W tamtym czasie bardzo ważną rolę w życiu Sieroszewskiego odegrała wówczas niewielka kartka z modlitwą, którą otrzymał tuż przed wybuchem powstania od swej córki.

Reklama filmu „Kartka z Powstania Warszawskiego”

Dzięki zastosowaniu nowoczesnej technologii Cinematic VR widzowie w czasie projekcji mogli poczuć się tak, jakby sami byli uczestnikami przedstawionych wydarzeń. Mogli namacalnie doświadczyć tamtej, jakże przerażającej rzeczywistości.

Z uwagi na konieczność oglądania filmu w specjalnych okularach, liczba widzów w czasie jednego seansu była ograniczona. Goście oczekiwali w długiej kolejce na kolejne seanse. Projekcja filmu trwała 16 minut.
Film ten zapoczątkował w Muzeum II Wojny Światowej Strefę nowoczesnych technologii.

Goście oczekujący na kolejny seans filmu

O godz. 18-ej w sali konferencyjnej im. premiera Jana Olszewskiego odbył się spektakl pt. „Sen”, zorganizowany w ramach trwającego od około pół roku projektu „Zmieniając perspektywę. Edycja II”.

Patronat nad tym wydarzeniem objęło Ministerstwo Edukacji Narodowej wraz z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, zaś patronat medialny – TVP Gdańsk, Radio Gdańsk oraz portal Gdańsk Strefa Prestiżu. Mecenasem była Grupa Energa.

Krystian Iwanow, kierownik Działu Wydarzeń Kulturalnych Muzeum II Wojny Światowej, przywitał gości przed rozpoczęciem spektaklu

Przed rozpoczęciem spektaklu przywitał gości Krystian Iwanow, kierownik Działu Wydarzeń Kulturalnych Muzeum II Wojny Światowej.

Następnie wyszedł na scenę dyrektor Muzeum II Wojny Światowej, dr Karol Nawrocki.
Wraził myśl, iż zgromadziliśmy się, by oddać hołd powstańcom – zarówno tym, którzy polegli, jak i tym, którzy przeżyli. Przypomniał sylwetkę premiera Jana Olszewskiego, który w chwili wybuchu Powstania Warszawskiego miał czternaście lat. Brał w nim udział jako łącznik. To doświadczenie wywarło przemożny wpływ na całe jego dalsze życie. Dyr. Nawrocki wspomniał także – nieobecnego dziś na obchodach w Muzeum – prof. Jerzego Grzywacza, także uczestnika Powstania Warszawskiego.

Scena ze spektaklu

W  przedstawieniu tym wzięła udział młodzież z grupy teatralnej, jaka powstała w Muzeum II Wojny Światowej. Spektakl reżyserowała Magdalena Gajewska. Oprawę muzyczną zapewnił na żywo Jan Elf Czerwiński.
Ważną rolę odegrały także skromne rekwizyty oraz efekty specjalne.

Akcja spektaklu nawiązywała do wydarzeń z czasów II wojny światowej, także Powstania Warszawskiego. Bohaterami byli młodzi ludzie, którzy urodzili się w dwudziestoleciu międzywojennym. Na ich wychowanie przemożny wpływ wywarła szkoła, która kładła nacisk na wychowanie uczniów w duchu patriotyzmu. Ważną rolę wychowawczą spełniał też Kościół Katolicki oraz harcerstwo. Młodzież wiedziała, ile kosztowało Polaków odzyskanie niepodległości po 120 latach niewoli, dlatego gotowa była w chwili zagrożenia chwycić za broń w jej obronie. O ówczesnej młodzieży opowiedział widzom narrator, któremu głosu użyczył właśnie prof. Jerzy Grzywacz. Wprowadził nas w ten sposób w klimat przedstawionych w czasie spektaklu wydarzeń.

Harcerki w czasie apelu

W pierwszych scenach spektaklu mogliśmy zobaczyć grupę młodych ludzi, którzy spędzali – być może ostatnie przed wybuchem wojny – wakacje na obozie harcerskim. Byli pogodni, pełni optymizmu. Mieli swoje marzenia, łączyła ich szczera przyjaźń. Jednocześnie – zapewne na wypadek wojny – uczyli się udzielania pierwszej pomocy oraz ćwiczyli sprawność. Śpiewali harcerskie piosenki przy ognisku.
Wkrótce wybuchła wojna, w czasie której podjęli tajne nauczanie oraz włączyli się w działalność konspiracyjną.

Działalność konspiracyjna, scena ze spektaklu

Kiedy w sierpniu 1944 r. wybuchło powstanie, chwycili za broń. Nie wiedzieli, że potrwa ono aż tak długo. Myśleli, że w ciągu kilku dni pokonają wroga. Dziewczęta zazwyczaj uczestniczyły w nim, jako sanitariuszki lub łączniczki.
Niektórzy z nich polegli.

Scena nawiązująca do czasów okupacji.

Po spektaklu wszyscy aktorzy stanęli razem na scenie wraz z Magdaleną Gajewską. Wszyscy wtedy zostali obdarowani kwiatami. Należało się uznanie młodym ludziom, którzy całkiem dobrze sprostali swemu zadaniu – z widocznym przejęciem odtwarzali swoje role. Była to dla nich doskonała lekcja historii.

Zespół teatralny na scenie po zakończeniu spektaklu

Na koniec widzowie wraz z aktorami pozowali do wspólnego zdjęcia.

Maria Sadurska

Dodaj opinię lub komentarz.