Adolf Friedrich Johann Butenandt był ostatnim gdańszczaninem przyjętym do Towarzystwa Królewskiego w Londynie (Royal Society), co stało się 25 kwietnia 1968 r.

Ściśle rzecz ujmując, gdańszczaninem wtedy nie był, jedynie swoich największych odkryć dokonał pracując w 1933 jako profesor i dyrektor Katedry Chemii Organicznej na Wydziale Chemicznym na Politechnice Gdańskiej. W 1935 wyizolował testosteron i dokonał jego syntezy. Jest odkrywcą ponadto żeńskich hormonów estronu i progesteronu. Za te badania otrzymał Nobla w 1939 r. Po wojnie odkrywał hormony u owadów oraz feromony.

Adolf Friedrich Johann Butenandt fot. archiwum Towarzystwa im. Maxa Plancka
Adolf Friedrich Johann Butenandt fot. archiwum Towarzystwa im. Maxa Plancka

W 1994 Politechnika Gdańska przyznała mu tytuł doktora honoris causa. Profesor otrzymał zresztą wiele nagród i wyróżnień.
Jak to więc było z jego współpracą z nazistami?
Prawdą jest, że w 1936 wstąpił do NSDAP. Partia nie pozwoliła mu odebrać Nobla w 39-tym (uczynił to dopiero 10 lat później). Otrzymywał państwowe fundusze na badania związane z procesami oddychania w lotach bojowych. Natomiast cała reszta – współpraca z Mengele i eksperymenty na więźniach – jest w sferze domysłów. Nigdy nie udokumentowano wkładu Butenandta w nazizm i zbrodnicze eksperymenty.

Mimo że to domysły (może i słusznie, że przy wątpliwościach należy dmuchać na zimne) miasto Gdańsk wycofało nazwisko noblisty z tramwaju Pesa. Ale jak to jest, że przy innym człowieku i jego dowodach współpracy (nie domysłach) z innym zbrodniczym systemem – stalinizmem, to samo miasto honoruje go dokładnie tym samym?

Gdańscy członkowie Towarzystwa Królewskiego w Londynie:

Dodaj opinię lub komentarz.