We wtorek 16 marca br. we wczesnych godzinach rannych Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku przystąpiło do ekshumacji szczątków pochowanych na Cmentarzu Obrońców Westerplatte. Prace zostały wykonane na podstawie decyzji wydanych przez: Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego, Wojewodę Pomorskiego, Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej oraz zgody rodziny mjr. Henryka Sucharskiego.

Podnoszenie płyty nagrobnej mjr H. Sucharskiego
Podnoszenie płyty nagrobnej mjr H. Sucharskiego

W trakcie ekshumacji obecni byli: dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku dr Karol Nawrocki, Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków mgr inż. arch. Igor Strzok, Prokurator IPN Tomasz Jankowski, dr hab. Andrzej Ossowski z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, a także przedstawiciele Pomorskiego Oddziału Okręgowego PCK oraz Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Gdańsku. Pracami ekshumacyjnymi kierował Filip Kuczma – kierownik Działu Archeologicznego Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.

W trakcie ekshumacji obecni byli: dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku dr Karol Nawrocki, Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków mgr inż. arch. Igor Strzok, Prokurator IPN Tomasz Jankowski, dr hab. Andrzej Ossowski z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, a także przedstawiciele Pomorskiego Oddziału Okręgowego PCK oraz Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Gdańsku. Pracami ekshumacyjnymi kierował Filip Kuczma – kierownik Działu Archeologicznego Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
W trakcie ekshumacji obecni byli: dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku dr Karol Nawrocki, Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków mgr inż. arch. Igor Strzok, Prokurator IPN Tomasz Jankowski, dr hab. Andrzej Ossowski z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, a także przedstawiciele Pomorskiego Oddziału Okręgowego PCK oraz Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Gdańsku. Pracami ekshumacyjnymi kierował Filip Kuczma – kierownik Działu Archeologicznego Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.

Ekshumacja szczątków mjr. Henryka Sucharskiego
Prace ekshumacyjne rozpoczęto o godz. 6:10. Spod umieszczonego centralnie krzyża mjr. Henryka Sucharskiego usunięto metalową płytę nagrobną, pod którą znajdowała się wykonana z betonu nisza grobowa o wewnętrznych wymiarach 64 x 38 cm i głębokości 35 cm. Bezpośrednio pod płytą znajdowała się warstwa ziemi pokrywająca ustawioną niżej trumienkę wykonaną z blachy, mającą w rzucie kształt prostokąta o wymiarach 57,5 x 27,5 cm. W przekroju trumienka była trapezowata, zwężająca się ku dołowi, przy dnie mająca szerokość 23,5 cm, a jej wysokość wynosiła 26,5 cm. Trumienka została podjęta z niszy i w całości (bez otwierania) przełożona do przygotowanej trumienki drewnianej, która została opieczętowana i przewieziona do kościoła św. Brygidy w Gdańsku.

Trumna ze szczątkami mjr. Sucharskiego
Trumna ze szczątkami mjr. Sucharskiego

Ekshumacja szczątków znajdujących się pod krzyżem nagrobnym kpr. Andrzeja Kowalczyka
O godz. 6.38 rozpoczęto prace przy nagrobku kaprala Andrzeja Kowalczyka, usuwając znajdujący się w tym miejscu kamienny krzyż. Po jego przeniesieniu ujawniono obrys prostokątnej betonowej niszy o wymiarach wewnętrznych 118 x 84 cm, w której widoczny był zarys zbutwiałej drewnianej trumienki oraz pozostałości szarf pogrzebowych i wieców. W zachodniej szczęści niszy odsłonięto metalową tabliczkę z wygrawerowanym:

Ś. + P.
KAPRAL ANDRZEJ KOWALCZYK
URODZONY – 27.11.1914 – KIETLIN
POLEGŁ – 1.09.1939 WESTERPLATTE

Podnoszenie krzyża nagrobnego kpr. A.Kowalczyka
Podnoszenie krzyża nagrobnego kpr. A.Kowalczyka

Po wykonaniu dokumentacji przystąpiono do oczyszczania pozostałości trumienki, która miała kształt prostokąta o wymiarach 90 x 40 cm. Opisywana trumienka była niemal całkowicie spróchniała. Po zdjęciu warstwy próchnicy wewnątrz zarysu trumienki odsłonięto biały worek z tworzywa sztucznego o wymiarach 70 x 30 cm w którym znajdowały się szczątki ludzkie.

W trakcie oględzin wydobytych szczątków mających należeć do kaprala Andrzeja Kowalczyka, ujawniano przy nim typowe wyposażenie wojskowe żołnierza niemieckiego, w tym fragmenty skórzanego pasa z klamrą i ładownicami (sygnowane nazwą producenta i datą wytworzenia – 1937), menażkę, pozostałości dwóch skórzanych trzewików wzoru niemieckiego, fragment skórzanej podpinki niemieckiego hełmu (z sygnaturą) oraz metalowy guzik i sprzączkę, a także ułamek grzebienia z tworzywa sztucznego. W związku z uzasadnionymi wątpliwościami co do tożsamości ekshumowanego żołnierza podjęto decyzję o przeprowadzeniu specjalistycznych badań celem identyfikacji genetycznej.

Zostaną one wykonane w Zakładzie Genetyki Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. Odnalezione przy szczątkach zabytki opracują badacze z Działu Archeologicznego Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.

Konferencja prasowa
W dniu przeprowadzenia ekshumacji, o godz. 12:00 w Muzeum II Wojny Światowej, zwołana została pilna konferencja prasowa, w trakcie której podzielono się z opinia publiczną o wynikach przeprowadzonych prac ekshumacyjnych. W konferencji wzięli udział: dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku dr Karol Nawrocki, który opowiedział o przebiegu oraz wynikach przeprowadzonych prac ekshumacyjnych, oraz Wojciech Samól – kustosz w Dziale Naukowo-Edukacyjnym MIIWŚ zajmujący się od wielu lat problematyką Westerplatte, który przybliżył założenia prowadzonych prac oraz historię mjr. Henryka Sucharskiego i kpr. Andrzeja Kowalczyka.

Konferencja prasowa Wojciech Samol i dr Karol Nawrocki
Konferencja prasowa Wojciech Samol i dr Karol Nawrocki

Jak powiedział dyrektor MIIWŚ dr Karol Nawrocki:Widzimy, jak wiele tajemnic jest jeszcze wokół Westerplatte, w jak wielu mitach funkcjonujemy do dnia dzisiejszego. Dziś jest kolejny dzień, w którym przekonujemy się, że misja archeologiczna na Westerplatte ma ogromne znaczenie, bo nie tylko odnajdujemy tam polskich bohaterów z Westerplatte z roku 1939, ale także niemieckich żołnierzy w grobach polskich bohaterów – co pokazuje pewne historyczne kuriozum występujące na półwyspie Westerplatte przez dziesiątki lat. Kuriozum, które jest systematyzowane w chwili obecnej z powagą państwowej instytucji kultury.

Prace ekshumacyjne, demontaż obecnego cmentarza, a także badania archeologiczne wpisują się w działania przedinwestycyjne realizowane w ramach budowy nowego Cmentarza Wojskowego Żołnierza Wojska Polskiego na Westerplatte. Elementy wchodzące w skład aktualnego cmentarza zostaną zdemontowane oraz zdeponowane w magazynach Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, a także częściowo na terenie bazy archeologicznej na Westerplatte. Szczególną troską objęty zostanie historyczny krzyż, który będzie oczyszczony i poddany konserwacji, a następnie na czas trwania inwestycji tymczasowo umiejscowiony w rejonie pobliskiego ciągu pieszego zmierzającego w stronę Pomnika Obrońców Wybrzeża. Realizacja Cmentarza jest jednym z podstawowych działań I etapu inwestycji – budowy plenerowego Muzeum Westerplatte i Wojny 1939, stanowiącego Oddział Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.

Major Henryk Sucharski (1898 – 1946) Komendant załogi Westerplatte
Urodzony 12 listopada 1898 r. w Gręboszowie, jako czwarte dziecko w wielodzietnej, niezamożnej rodzinie Stanisława i Agnieszki z domu Bojko. Rozpoczętą wcześnie edukację zakończył w lutym 1917 r. kiedy został powołany do pełnienia służby wojskowej w armii austriackiej. Jesienią 1917 r., równolegle z odbywaną służbą wojskową, zdał tzw. maturę wojenną, dzięki której mógł rozpocząć kurs dla oficerów rezerwy. Już w 1918 r. został wysłany na front włoski, gdzie po paru miesiącach zachorował na malarię. Po powrocie do odradzającej się Rzeczypospolitej został niezwłocznie powołany do wojska i wysłany na front czeski. Szybko awansował i przeniesiono go na front litewsko-białoruski. Do jesieni 1921 r. otrzymywał kolejne nominacje, w tym na podoficera. Jego szczególną odwagę i zasługi nagrodzono m.in. Krzyżem Virtuti Militari V klasy. W 1922 r. został przyjęty do zawodowej służby i rozpoczął cykl specjalistycznych szkoleń w ramach kursów wojskowych. Po ich zakończeniu w 1928 r. otrzymał awans na kapitana i trafił w poczet Kadry Oficerów Piechoty. W 1930 r. kpt. Sucharskiego przeniesiono do 35. Pułku Piechoty. W 1936 r. został absolwentem 12. kursu dla oficerów wywiadu – w ramach tzw. II Oddziału, kończąc równolegle kolejne kursy udoskonalające w Rembertowie. Na wiosnę 1938 r. awansowany do stopnia majora. Z początkiem grudnia objął stanowisko komendanta Wojskowej Składnicy Tranzytowej (WST) na Westerplatte. Od marca 1939 r. wraz z zajęciem przez Niemców Kłajpedy, zintensyfikował prace nad podniesieniem walorów obronnych oraz wzmocnieniem stanu liczebnego załogi WST. Prace, którymi zarządzał, w znacznym stopniu przyczyniły się do utrzymania Westerplatte przez 7 dni obrony tej placówki we wrześniu 1939 r. Jako komendant udał się osobiście do Niemców celem omówienia warunków kapitulacji polskiej placówki. W dowód uznania dla niezłomnego ducha walki załogi Westerplatte, majorowi pozwolono odejść do niewoli z szablą przy boku, lecz broń tę odebrano mu zaraz po dotarciu do obozu.

Całą wojnę przebywał w aż sześciu obozach jenieckich, będąc stosunkowo często relokowany. W marcu 1945 r. podczas ewakuacji uległ wypadkowi. Po oswobodzeniu już w lipcu 1945 r. przedostał się do dowództwa 2 Korpusu Polskiego we Włoszech. W styczniu 1946 r. mianowany dowódcą 6 Batalionu Strzelców Karpackich. 19 sierpnia tego samego roku trafił do szpitala wojskowego w Neapolu, gdzie zmarł 30 sierpnia 1946 r. Pochowany 1 września 1946 r. na Polskim Cmentarzu Wojskowym w Casamassima we Włoszech.

W sierpniu 1971 r. szczątki majora Henryka Sucharskiego zostały ekshumowane i przewiezione do Polski, a 1 września 1971 r. trumnę udekorowaną Krzyżem Komandorskim Orderu Wojennego Virtuti Militari złożono w centralnej części Cmentarza Obrońców Westerplatte.

Kapral Andrzej Kowalczyk (1914 – 1939)
Urodzony 27 listopada 1914 r. w Kietlinie, gm. Radomsko, woj. łódzkie. Syn Antoniego i Wiktorii z domu Barankiewicz. Służbę wojskową odbywał w 85 Pułku Piechoty w Nowej Wilejce. Od 13 sierpnia 1939 r. na Westerplatte. Rozkazami Dowódcy Warty WST na dzień 1 września wpisany jako dowódca pogotowia. Wraz z rozpoczęciem działań wojennych 1 września 1939 r. brał udział we wzmocnieniu placówki „Prom”. Poległ pierwszego dnia walk. W 1945 r. został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Orderu Virtuti Militari V klasy. Do momentu przeprowadzenia ekshumacji w dniu 16 marca 2021 r. przez Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku uważano, że jego szczątki zostały odnalezione w trakcie prac ziemnych prowadzonych na półwyspie Westerplatte w 1963 r., kilkadziesiąt metrów od Wartowni nr 1. Rzekomo rozpoznany na podstawie polskiego wyposażenia oraz harmonijki przez żyjących Westerplatczyków. Odnalezione szczątki zostały pochowane na Cmentarzu Centralnym Srebrzysko w Gdańsku. 1 września 1992 r. domniemane szczątki kaprala Andrzeja Kowalczyka przeniesiono i uroczyście pochowano na Cmentarzu Obrońców Westerplatte. W trakcie oględzin wydobytych szczątków, prowadzonych w trakcie prac ekshumacyjnych przez Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, stwierdzono, że złożone szczątki mające należeć do kaprala Andrzeja Kowalczyka posiadały typowe wyposażenie wojskowe żołnierza niemieckiego. W związku z uzasadnionymi wątpliwościami co do tożsamości ekshumowanego żołnierza podjęto decyzję o przeprowadzeniu specjalistycznych badań celem identyfikacji genetycznej, a także o rozpoczęciu badań poszukiwawczych polskiego Obrońcy Westerplatte.

Gdańsk Strefa Prestiżu, materiały prasowe

5 thoughts on “Sensacyjne wyniki prac ekshumacyjnych na Westerplatte

  • Czy mam rozumieć że rodzina i bliscy Św.P kapral .Andrzeja Kowalczyka pielęgnowali grób (być może) jego zabójcy. To się w głowie nie mieści. Budyń wiedział co ukrywa!

    Odpowiedz
    • Jasne, że wiedział! Budyń już w 1963, we wcześniejszym wcieleniu (dwa lata przed narodzinami) podrzucił był trupiszcze jakiegoś wrednego Hansa, a zwłoki kpr. Kowalczyka usunął. Potem zaś, już w 1992, to Tusk tego Hansa podmienił jeszcze na Wolfganga. Spisek wiadomych kół. Po nitce przez Bonn do TelAvivu. A klucz do tej zagadki kryją zaciśnięte usteczka pewnej prezydentki, dość lichej zresztą.

      Odpowiedz
      • Jednak jesteś lekko poje..ny. Takie „smaczki” przekazywane są w rodzinach folksdojczy i szkopskich śpiochów. Może jeszcze idź tuskowi tyłeczek wyliż…

        Odpowiedz
      • Teraz wiedzieć kim byli te Niemcami i dlaczego został pochowani w cmentarzu

        Odpowiedz
  • Panowie, nie wypada… Nie wypada. kto wie czy rzeczony kpr. A. Kowalczyk nie był zwyczajnie przebrany jako niby chroniący całość, jakimś wcześniejszym delegatem admin. wojskowej niemieckiej ? Albo, może być, że podszedł do walczących w dłuższym terminie i został zabity? Harmonijka mogła być porzucona i przypadkiem złożona z tym żołnierzem. Mogło nawet więcej takich niemieckich emisariuszy tam iść, aby zażegnać ostrzeliwania obrony polskiej. Wątpię aby wyniki badań DNA mogły rozróżnić przynależność narodową czy wojskową. Wiadomo, że jesteśmy mocno zmieszani.
    Może jednak jednego przebrano ? Niedawno odszedł śp.ks.kanonik o tym samym nazwisku przybyły tu do Gdańska w 1946 jako 6 latek z rodziną, właśnie z Radomska. Całe to nazwisko występuje licznie.

    Odpowiedz

Dodaj opinię lub komentarz.