Wigilia w Chinach
Nasze kółko filmowe rozrosło się do kółka kolędowego… No, może niezupełnie, ale padł pomysł powtórzenia spotkania wigilijnego (w ubiegłym roku
Niezależny serwis Gdańska, Pomorza i okolic
Nasze kółko filmowe rozrosło się do kółka kolędowego… No, może niezupełnie, ale padł pomysł powtórzenia spotkania wigilijnego (w ubiegłym roku
Jak już wspominałem, chłopaki z kapeli namawiają mnie na to, bym został nauczycielem gry na basie. O dziwo, nakręcili akcje
Wysokość słupka zdaje się być najważniejszą rzeczą dla Ciotki Szefowej… Odkąd przyszła, ciągle coś zmienia, kombinuje, nikt nie wie, o
Po raz pierwszy w tym sezonie pojawiłem się w pracy w bluzie. Tak, zrobiło się zimno… jakieś 25 stopni… Ale
Kapela zaczyna nabierać jakiegoś kształtu… Francuski gitarzysta przestał się pojawiać. I w sumie nie ma się co dziwić. Myślał, że
Polacy w Guangzhou maja swoją drużynę piłki nożnej… A my w Shenzhen budujemy Klub Filmowy. Dzięki uprzejmości i pomysłowości jednej
Temat dnia: „Zmiany”. Chiny nie potrafią, żyć bez zmian… A to ktoś zamienia sklep na restaurację, czy zakład fryzjerski, co
Weekend!!! …i brak planu nań. Miałem się przeprowadzać, ale to jeszcze nie w tym miesiącu… Więc zabrałem się za pranie,
Firma się rozrasta. Znów zapadła decyzja o tym, by zwerbować kolejne osoby do działu międzynarodowego. Osoba, którą teraz firma wzięła
Ostatnie tygodnie to jakaś masakra… Z pracy wyjść nie mogę, wysłałem koło 4000 maili w ciągu zaledwie 10 dni… a
Zastanawiam się, czy tematyką tego bloga, którą miało być życie codzienne, nie staje się czasem paplanie o jedzeniu… Już wspominałem
Z rana spóźniony wpadłem do biura; sadzając swój zad złamałem krzesło i oblałem się kawą. Jak inaczej mogłem zacząć dzień?
Trzeba było odwiedzić Polskę, to odwiedziłem, ale przyznam szczerze, że na tym etapie nie tęskniłem ani za schabowym, ani za