W Górnym Wrzeszczu jedna z ulic nosi nazwę Józefa Fiszera. Do momentu zakończenia II wojny światowej figurowała na planie miasta pod nazwą Althofweg. Nadając jej po wojnie imię obecnego patrona, popełniono błąd dotyczący imienia.

W „Encyklopedii Gdańskiej” możemy przeczytać, iż Józef Fiszer nie istniał, a patronem ulicy we Wrzeszczu jest gen. Stanisław Fiszer – bohater narodowy, który walczył o niepodległość naszej ojczyzny u boku gen. Tadeusza Kościuszki, a następnie w okresie istnienia Księstwa Warszawskiego był bliskim współpracownikiem ks. Józefa Poniatowskiego.

Tekst poświęcony postaci gen. Fiszera napisałam na podstawie takich źródeł, jak: „Encyklopedia Gdańska”, Wikipedia, „Pomorscy patroni ulic Trójmiasta” (pod red. Stanisława Gierszewskiego) oraz „Ks. Józef Poniatowski” Jerzego Skowronka.

gen. Fiszer
Gen. Stanisław Fiszer, Wikipedia.

Gen. Stanisław Fiszer z uwagi na swój niski wzrost nazywany był przez współczesnych żartobliwie „Fiszerkiem”, jednakże – jak zauważył Stanisław Gierszewski – „swą ofiarną służbą i uczestnictwem w wielu kampaniach doszedł wówczas do najwyższej wówczas, bo generalskiej, godności”.

Stanisław Fiszer pochodził ze spolonizowanej rodziny niemieckiej, stąd inna pisownia nazwiska: „Fischer”. Urodził się 3 X 1769 r. w Warszawie jako syn Karola Ludwika Fiszera, herbu Taczała – generała majora wojsk koronnych, a zarazem adiutanta króla polskiego. Jego dwaj bracia, Wilhelm i Karol Jan, również wybrali służbę wojskową.

W latach 1783-88 Stanisław Fiszer kształcił się w Szkole Rycerskiej (założonej w Warszawie w 1765 r. przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego), a następnie wstąpił do Dywizji Wielkopolskiej (wchodzącej w skład Armii Koronnej) zorganizowanej w 1776 r., składającej się z kawalerii, piechoty i artylerii. Fiszer służył w brygadzie dowodzonej przez Tadeusza Kościuszkę. Pod jego dowództwem  walczył w 1792 r. w wojnie polsko-rosyjskiej (m.in. w bitwach pod Połonnem i Dubienką). Został wtedy mianowany porucznikiem, odznaczony Krzyżem Kawalerskim Virtuti Militari.

Jesienią tegoż roku został wysłany z pewną tajną misją na Pomorze. Zdaniem historyka Szymona Askenazego przed II rozbiorem RP w kręgach gen. Jana Henryka Dąbrowskiego powstał plan „wykorzystania położenia Gdańska i jego potężnych fortyfikacji dla odparcia obrony Rzeczypospolitej o mury wiernego miasta nadmotławskiego” (St. Gierszewski). Polskie wojska miały przedostać się przez Pomorze (znajdujące się od I rozbioru w granicach Prus) do Gdańska, podlegającego wciąż władzy RP. Polscy generałowie chcieli, by polskie wojsko po dotarciu do Gdańska obwarowało się tam, czekając na posiłki z rewolucyjnej Francji.

Niestety, planów tych nie udało się zrealizować. Już w kwietniu następnego roku Gdańsk w wyniku II rozbioru RP został zajęty przez wojska pruskie a następnie włączony do Królestwa Prus. W 1792 r. nikt się jeszcze nie spodziewał, co wydarzy się w kolejnym roku. Polscy generałowie mieli ciągle nadzieję na uratowanie ojczyzny przed upadkiem. Liczyli także na pomoc ze strony rewolucyjnej Francji, dlatego gen. Fiszerowi powierzono misję, w ramach której po przybyciu do Gdańska miał ocenić stan ówczesnych fortyfikacji. Fiszer wyruszył wtedy z Kalisza; jego podróż do nadmotławskiego grodu wiodła przez Toruń, Kwidzyn, Sztum i Elbląg. W Elblągu podobno bawił w gościnie u pruskiego generała, a z „niejakim Frommem” prowadził „tajemnicze rozliczenia”.

Do celu swej podróży dotarł pod koniec października i przebywał tu do 4 listopada. Zgodnie z zamierzeniem zwiedzał tutejsze fortyfikacje. „Bastiony oraz twierdzę Wisłoujście znalazł w najlepszym porządku utrzymane” (St. Gierszewski). Oglądał także wnętrze Wielkiej Zbrojowni przy Targu Węglowym, gdzie zwrócił uwagę na jej doskonałe wyposażenie „w duże zapasy broni i różnego rodzaju sprzęt wojenny”. Zainteresowała go także Kamienna Śluza, która „cała jest z najtwardszego granitu i ma do 800 000 zł kosztować” (St. Gierszewski). Wszelkie swoje spostrzeżenia i uwagi dotyczące gdańskich fortyfikacji, „stanu liczebnego załogi miasta” oraz panujących w nim nastrojów skrzętnie notował, by potem zdać dokładny raport gen. Dąbrowskiemu.

W Gdańsku ponadto zawarł różne znajomości w środowisku tutejszych kupców oraz oficerów. Był także w szkole fechtunku, której budynek (znajdujący się niegdyś u zbiegu obecnych ulic Bogusławskiego i Podwale Przedmiejskie) służył również występom trup teatralnych. Fiszer obejrzał tam m.in. „Intrygę i miłość” Schillera.

Z kolei w styczniu 1793 r. Stanisław Fiszer otrzymał nową tajną misję. Tym razem został wysłany do Frankfurtu nad Odrą w przebraniu felczera, by tu ocenić siły i pozycje wojsk pruskich wkraczających do Wielkopolski.

Gen. Jan Henryk Dąbrowski, Wikipedia.

W 1794 r. Fiszer wziął udział w Insurekcji Kościuszkowskiej. W bitwie pod Maciejowicami (10 X 1794 r.) został ranny. Dostał się do niewoli rosyjskiej m.in. wraz z Tadeuszem Kościuszką i Julianem Ursynem Niemcewiczem. Jeńcy zostali przewiezieni do Petersburga, do twierdzy pietropawłowskiej. Tam Stanisław Fiszer jako jedyny z nich odmówił składania zeznań. Okupił to wywiezieniem do Niżnego Nowogorodu, gdzie przebywał dwa lata.

Trudne warunki atmosferyczne, w jakich odbywała się ta podróż pozostawiły trwały uszczerbek na jego zdrowiu: nigdy w pełni nie odzyskał władzy w nogach.

Po odzyskaniu wolności wyjechał do Paryża.

W Republice Batawskiej (znajdującej się ówcześnie w granicach ob. Holandii, a proklamowanej w 1795 r. po zajęciu tego terenu przez wojska francuskie) Fiszer uczestniczył w tworzeniu Legii Naddunajskiej – polskiej formacji wojskowej, utworzonej przez Polaków, byłych żołnierzy armii austriackiej, którzy dostali się do francuskiej niewoli lub zbiegli z wojska. W latach 1800–1801 legioniści walczyli przeciwko Austriakom w szeregach tzw. Armii Renu, której zadaniem była obrona wschodniej granicy Francji. Pod wodzą gen. Jeana Victora Moreau w krótkim czasie armia ta zajęła Badenię i Wirtembergię, następnie rozbiła dwie armie austriackie i zajęła całe południowe Niemcy. Jej szlak bojowy zakończył pokój w Luneville podpisany z Austrią przez Napoleona Bonaparte. Zdemobilizowana została 5 V 1801 r.

W jednym z pierwszych starć tej armii pod Offenburgiem, w czerwcu 1799 r., Stanisław Fiszer w randze  generała brygady dostał się do niewoli. Przez pół roku przebywał w więzieniu w Königgrätz (dziś Hradec Králové w północnych Czechach). Po opuszczeniu więzienia w Livorno ponownie przyjął obowiązki generała brygady i dowódcy piechoty legii; mianowano go komendantem Livorno.

Po 1801 r. podał się do dymisji. Przybył do Paryża, gdzie przebywał w otoczeniu Tadeusza Kościuszki. Ten zaś wyswatał Stanisława Fiszera z Wirydianną (z Radolińskich, herbu Leszczyc) Kwilecką, którą poślubił w 1806 r. W 1803 r. osiadł w niedużym majątku Koninko niedaleko Poznania, który wydzierżawił dzięki pomocy Kościuszki.

Do służby wojskowej powrócił wraz z wybuchem powstania w Wielkopolsce; objął dowództwo brygady. Wraz z wojskiem dowodzonym przez Françoisa Josepha Lefebvre’a (dowódcę X Korpusu Wielkiej Armii) oblegał Gdańsk (od 19 marca do 19 maja 1807 r.).

Tadeusz Kościuszko
Tadeusz Kościuszko, Wikipedia.

W 1807 r. Fiszer został inspektorem generalnym piechoty, rok później – generałem brygady i naczelnikiem sztabu głównego wojsk Księstwa Warszawskiego. Jerzy Skowronek pisał następująco na temat obowiązków gen. Fiszera: „Jako inspektor generalny piechoty, a następnie szef sztabu armii Księstwa nieraz równoważył niedostatecznie sprawne funkcjonowanie niektórych działów resortu. W podróżach inspekcyjnych (…) bardzo skrupulatnie kontrolował administrację finansów, pozostającą w rękach dowódców poszczególnych pododdziałów, i zbierał wszelkie skargi prostych żołnierzy na ich zaopatrzenie, wypłatę żołdów itp. Rola jego poważnie wzrastała, gdyż zastrzegł sobie decyzje w najważniejszych sprawach administracyjnych (…). Był bardzo solidnym i wymagającym inspektorem generalnym piechoty, a wkrótce szefem sztabu”. „W ciągu dwóch lat postawił armię Księstwa, zwłaszcza artylerię, na nogi” (Wikipedia).

Ks. Józef Poniatowski docenił jego wartość i uczynił z niego swego najważniejszego współpracownika. Charakteryzował go w następujący sposób: „Oficer bardzo zasłużony, posiadający dużo wiedzy, bardzo staranny w służbie, którą zna w najdrobniejszych szczegółach, bardzo wiele gorliwości i aktywności, wyróżniający się swymi walorami. Konduity nieposzlakowanej” (J. Skowronek).

19 IV 1809 r. w bitwie stoczonej przez wojska polskie i saskie pod dowództwem ks. Józefa Poniatowskiego z korpusem armii austriackiej, dowodzonej przez arcyksięcia Ferdynanda Karola d’ Este pod Raszynem, gen. Fiszer został ranny. 22 VIII 1809 odznaczono go Krzyżem Komandorskim Virtuti Militari. W 1811 r. włączył się w przygotowania do planowanej przez Napoleona wojny z Rosją, w której zresztą wziął udział. Naczelnym wodzem wojsk polskich w tej kampanii został ks. Józef Poniatowski.

W 1812 r. przystąpił do Konfederacji Generalnej Królestwa Polskiego (na czele której stał ks. Adam Kazimierz Czartoryski), którą 28 VI 1812 r. zawiązał Sejm Księstwa Warszawskiego w odpowiedzi na rozpoczęcie przez Napoleona wojny z Rosją, oficjalnie zwanej drugą wojną polską. Tego dnia Sejm Księstwa Warszawskiego przekształcił Księstwo Warszawskie w Królestwo Polskie i proklamował przyłączenie do niego tzw. ziem zabranych (czyli wschodnich województw I RP przyłączonych do Imperium Rosyjskiego w wyniku rozbiorów). Wkrótce Konfederacja przejęła formalnie ziemie litewsko-ruskie I RP. Jej działania przestały obowiązywać wraz z klęską Napoleona oraz okupacją Księstwa Warszawskiego przez wojska rosyjskie (począwszy od 30 kwietnia 1813 r.) .

ul. Fiszera we Wrzeszczu
ul. Fiszera we Wrzeszczu.

W dniach 5-7 września 1812 r. Fiszer walczył w bitwie pod Borodino rozegranej pomiędzy armią francuską dowodzoną przez Napoleona a armią rosyjską, na czele której stał gen. Michaił Kutuzow. W połowie tegoż miesiąca uczestniczył w zdobywaniu Moskwy przez Wielką Armię.

18 X 1812 r. gen. Fiszer poległ w bitwie pod Winkowem, gdzie armia francuska została zaskoczona przez nagły atak wojsk rosyjskich. Ks. Józef Poniatowski utracił wówczas swego „najlepszego i najwartościowszego współpracownika”.

Pochowano go we wsi Woronowo pod Moskwą.

Maria Sadurska

Dodaj opinię lub komentarz.