Ach te buraki!

Nie wiem czy to jakaś moda obecnie, czy co, ale gdzie nie pójdę w menu znajduję buraki w różnej postaci. Buraki do niedawna jadałam od święta, a barszcz raz na ruski rok. Być może wynika to z tego, że jako dziecko buraki jadłam właściwie tylko w postaci barszczu (i musiały być drobno pokrojone). Nie mogę powiedzieć, że buraki są moją miłością, ale zaczęłam darzyć je sympatią dlatego też ugotowałam, bardzo modny ostatnio, krem buraczany. Podchodziłam do tego kulinarnego eksperymentu dość sceptycznie. Jednak wynik okazał się bardzo dobry.

Krem z buraka

Składniki na średni garnek i 4 osoby:

  • 4 średnie buraki
  • 1 duże jabłkko – szara reneta
  • 1 duży ziemniak
  • ½ litra i trochę bulionu warzywnego (może być mięsny)
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 mała marchewka
  • 1 mały korzeń pietruszki
  • kawałek pora (jasna część
  • 2 listki laurowe
  • kilka ziarenek ziela angielskiego
  • płaska łyżeczka suszonego majeranku
  • sól i pieprz do sma
  • śmietanka 30%

Przygotowanie:

Obrać wszystkie warzywa. Buraki pokroić w drobne kawałki, a pozostałe warzywa zostawić w całości. Do garnka wlać bulion, dodać buraki i gotować 15 minut. Po tym czasie dodać w całości pozostałe warzywa, czosnek, liście laurowe oraz pokrojonego ziemniaka, posypać majerankiem i gotować aż wszystkie warzywa zmiękną. Gdy warzywa będą już miękkie, wyjąć ziarna ziela angielskiego, liście laurowe i pora a resztę bardzo dokładnie zmiksować blenderem. Na końcu posolić i popieprzyć.

Krem z buraka

Krem nalewać do talerzy lub miseczek z dodatkiem łyżki śmietanki.

Smacznego!

Agnieszka Haponiuk

Dodaj opinię lub komentarz.