Niedawno ukazała się książka autorstwa prof. Błażeja Śliwińskiego zatytułowana „Kronikarskie niedyskrecje czyli życie prywatne Piastów”. Jest to już trzecie wydanie tej publikacji. Poprzednie miały miejsce w 1994 r. i 2004 r. Książka została wydana przez gdańskie Wydawnictwo „Marpress”.

"Kronikarskie niedyskrecje", Błażej Śliwiński
„Kronikarskie niedyskrecje”, Błażej Śliwiński

Prof. Błażej Śliwiński jest historykiem. Ukończył studia historyczne na Uniwersytecie Gdańskim, po czym podjął pracę na swej Alma Mater.
Pracuje na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Gdańskiego, gdzie pełni funkcję kierownika Zakładu Historii Średniowiecza Polski i Nauk Pomocniczych Historii. Specjalizuje się w historii średniowiecznej i naukach pomocniczych historii Polski. Jest autorem wielu publikacji poświęconych najstarszym dziejom naszego kraju, w tym właśnie omawianej książki.

"Kronikarskie niedyskrecje", spis treściAutor podzielił ją na kilka rozdziałów. We wstępie wyjaśnił, iż książka ta odbiega od standardowych publikacji historycznych. Nie jest kolejnym typowym dziełem poświęconym średniowieczu, które zawiera tylko suche fakty: daty różnych wydarzeń, imiona władców, nazwy miejscowości, w których miały miejsce owe wydarzenia.

Autor bowiem postanowił po pierwsze skupić się na człowieku, jako bohaterze dziejów naszego narodu. Nie chciał jednakże tylko gloryfikować poszczególnych władców, ale pokazać, że byli ludźmi z krwi i kości. Mieli swoje różne przywary, np. nadużywali alkoholu lub zdradzali swoje żony. Autor ponadto zamierzał przybliżyć mentalność ludzi żyjących w tamtej, jakże odległej epoce.
Jednakowoż postanowił udowodnić tezę, że tamci ludzie wcale aż tak bardzo nie odbiegali od nas, żyjących współcześnie. Średniowiecze – wbrew powszechnie przekazywanym stereotypom – nie było wcale epoką ludzi cnotliwych, bardzo rygorystycznie przestrzegających zasad wypływających z wiary chrześcijańskiej, odmawiających sobie różnych przyjemności. Profesor poparł swoje poglądy licznymi przykładami. Przedstawił sylwetki księży, którzy porzucali stan duchowny kierowani afektem do płci pięknej oraz podał przykłady książąt (a nawet królów), którzy oddalali swe żony, by położyć kłam powszechnemu mniemaniu, iż w tamtych czasach nikt nie udzielał rozwodów. Jak się okazuje nie były to sytuacje odosobnione.

Prof. Śliwiński oparł się na źródłach historycznych nie tylko polskich. Często przytaczał fragmenty takich źródeł rodzimych, jak „Kronika Polska” Galla Anonima, „Roczniki czyli Kroniki sławnego Królestwa Polskiego” Jana Długosza, „Kronika Polska” Mistrza Wincentego (zwanego Kadłubkiem). Z pism obcych autorów powoływał się na „Kronikę” niemieckiego biskupa, Thietmara oraz „Kronikę” Kosmasa, czeskiego kanonika z Pragi.

Profesor wielokrotnie wyjaśniał w jaki sposób należy interpretować owe dzieła historyczne. Otóż, niejednokrotnie ich autorzy musieli liczyć się w władcą, dlatego pomijali informacje o ich niechlubnych czynach lub je minimalizowali. Do takich kronikarzy należy Gall Anonim, którego kronika była na bieżąco odczytywana na dworze królewskim.
Ponadto kronikarze zwykle pomijali milczeniem te dzieci władców, które zmarły w dzieciństwie. Bowiem w tamtych czasach dzieci licznie przychodziły na świat i też wiele z nich umierało. Było to zjawisko powszechne. Kronikarze zapisywali tylko imiona tych, które przeżyły i pozostawiły jakiś wyraźny ślad w naszych dziejach. Ponadto – zgodnie z ówczesną mentalnością – entuzjastycznie witano narodziny synów, których traktowano, jako potencjalnych sukcesorów; emocje takie nie towarzyszyły narodzinom córek.

Często nie potępiano niegodziwych czynów władców np. grabieży i gwałtów dokonywanych Bolesława Chrobrego i jego drużynę w czasie wyprawy na Kijów, tłumacząc je „prawem łupu i zemsty”. W innych wypadkach dopatrywano się przejawów kary Bożej, chociażby usprawiedliwiając mord dokonany przez Świętopełka na Leszku Białym w odwecie za najazd Pomorza przez Prusów wraz z oddziałami wspomnianego księcia krakowskiego.

Książka „Niedyskrecje” została opatrzona ilustracjami, będącymi reprodukcjami średniowiecznych dzieł sztuki (np. rycin, grafik) lub fotografiami rzeźb, fresków, obrazów pochodzących z tamtych czasów. Na okładce umieszczono reprodukcję fragmentu Tablicy Dziesięciorga Przykazań z Bazyliki Mariackiej w Gdańsku.

Na koniec pozostaje życzyć Czytelnikom przyjemnej lektury.

Maria Sadurska

Dodaj opinię lub komentarz.