CZAS REFORMACJI
Klasztor w Oliwie dotknęły kolejne trudności. Wybierani przez konwent następni opaci nie potrafili w prawidłowy sposób zorganizować ani gospodarczego, ani duchowego życia zakonnego. Pierwszy ferment zasiany został przez dominujący w szesnastowiecznej Europie ruch reformacyjny. Życie klasztorne uległo rozprężeniu. Administrujący opaci – Lambert Schlieff i Mikołaj Locka – nie potrafili przywrócić dyscypliny, a budowany przez wieki majątek zaczął się powoli kurczyć. Wymiernym efektem dezorganizacji klasztoru był fakt, iż z kilkudziesięciu zakonników, w połowie XVI wieku pozostała garstka.
W 1559 roku opatem został wybrany Kasper Geschkau. Zastał klasztor w stanie opłakanym. Duża część majątku została roztrwoniona, morale zakonników niskie – do tego stopnia, że zaniedbywano odprawianie Mszy Świętych. Reformacja w Europie doprowadziła do rozluźnienia dyscypliny nie tylko w klasztorze oliwskim, lecz w większości klasztorów w Europie. Geschkau z całych sił zwalczał protestantyzm i w rezultacie doprowadził do wzrostu znaczenia Oliwy jako ośrodka politycznego, służąc wiernie polskiej racji stanu w XVI wieku.
Otrzymawszy od króla polskiego Zygmunta Augusta tytuł szlachecki, mógł zgodnie z prawem pełnić funkcję opata. Od 1550 roku opatem mogła być wszakże wybrana tylko osoba stanu szlacheckiego. Geschkau od momentu przejęcia przewodnictwa nad konwentem był wielokrotnie wyznaczany przez Zygmunta Augusta do różnych zadań w sferze świeckiej – głównie o charakterze administracyjnym, finansowym i politycznym. Opat Geschkau udzielił również poparcia królowi Stefanowi Batoremu, toczącemu boje o sukcesję polskiego tronu. Doprowadziło to do ponownego konfliktu z bogatym patrycjatem kupieckim, który rządził Gdańskiem. Władze gdańskie w roku 1576 walczyły o zachowanie swych przywilejów i większą niezależność od Rzeczypospolitej. Koronowany na króla Polski książę Siedmiogrodu Stefan Batory zmierzał natomiast do umocnienia władzy królewskiej i centralizacji władzy w państwie. Skutkiem tego był zbrojny konflikt, podsycany przez animozje religijne pomiędzy luteranami a katolikami.
Gdański bunt luteran przerodził się w zmasowaną akcję antykatolicką. Palono klasztory w Gdańsku, a także osady wokół miasta. Poza Chełmem, Biskupią Górką, Starymi Szkotami, Chmielnikami ofiarą padła również Oliwa. Dla lepszego zrozumienia furii tłumu i antykatolickiego charakteru wystąpienia gdańszczan, należy wspomnieć, iż kilka lat wcześniej król Polski Zygmunt August, w obronie praw korony polskiej ograniczył mocno wpływy patrycjuszy gdańskich. Autorem rozwiązań prawnych, regulujących sprawy polityczne, a także wewnętrzne Gdańska był arcybiskup kujawski Stanisław Karnkowski, a dokumentem regulującym nowe zasady stała się tzw. Konstytucja Karnkowskiego. Zawirowania polityczne, po śmierci ostatniego z dynastii Jagiellonów Zygmunta Augusta, stworzyły możliwość do rewizji Konstytucji Karnkowskiego przez gdańskie władze. Na podatny grunt trafiły więc antykatolickie pretensje luteran, dla których katolicy stali się symbolem utraty autonomii.
Tragiczny los dotknął Oliwę w dniach 15 i 18 lutego 1577 roku, gdy oddziały gdańskie, dowodzone przez sprowadzonego z Kolonii katolika (!) Jana Winkelbrucha, spaliły doszczętnie kościół i klasztor. Gdy do walki weszły wojska królewskie bunt został stłumiony. Dzięki mediacjom Brandenburgii konflikt Stefana Batorego i Gdańska zakończył się przeprosinami dla króla, przysięgą wierności i hołdem Gdańska. 12 grudnia 1577 roku Stefan Batory przyjął ponownie do łask Gdańsk, znosząc ogłoszoną wcześniej banicję i przywracając przywileje – między innymi wolność wyznania augsburskiego. W zamian za to Gdańsk zobowiązał się zapłacić królowi dwieście tysięcy guldenów odszkodowania w ratach, a klasztorowi w Oliwie dwadzieścia tysięcy, jako zadośćuczynienie za poczynione zniszczenia.
Pieniądze te pozwoliły klasztorowi na podniesienie się ze zniszczeń. W latach 1578 – 1583 trwała odbudowa klasztoru i kościołów – cysterskiego i parafialnego, zakończona przesklepieniem naw i transeptu oraz fundacją nowego wyposażenia. W tym okresie kościół Trójcy Świętej przybrał formę zachowaną do dziś. Po śmierci Kacpra Geschkau’a funkcję opata objął Dawid Konarski, pochodzący z Konarzyn, znajdujących się w dawnym powiecie człuchowskim. Dawid Konarski był pierwszym opatem z nadania króla polskiego. Doprowadził on wraz z przeorem Feliksem Adlerem do głębokiej reformy wewnętrznej klasztoru. Zadbali oni o życie duchowe opactwa, jak również o odpowiednią oprawę obrządków. Kościół został przyozdobiony nowymi portretami fundatorów i dobroczyńców klasztoru, które przykryły wcześniejszą wersję fresków ściennych. W tym czasie pojawiły się charakterystyczne gwiazdy na sklepieniach kościoła (w 1594 roku). W północnym ramieniu transeptu znajduje się obecnie jeden z najcenniejszych artystycznie obiektów – Ołtarz Św. Trójcy. Powstał on w latach 1604 – 1606 i był pierwotnym ołtarzem głównym. Dawid Konarski dał również zlecenie na wykonanie efektownego grobowca książąt pomorskich.
Nowe cenne dzieła sztuki nie były jedynym wyznacznikiem gospodarności opata Konarskiego. Poprawiła się mocno nadwątlona dyscyplina zakonna. Zaowocowało to nową dużą liczbą nowicjatów, przybywających nawet z Warmii i Pomorza Zachodniego. Dzieło Konarskiego kontynuował od 1616 roku jego sukcesor opat Adam Trebnic.
cdn…
Wojciech Stybor
Copyright © 2005 Wojciech Stybor. All rights reserved.