Ulicy nie ma, a zarazem… jest. Zależy jak na to patrzeć – widać ją w różnych serwisach mapowych (Google Maps, OpenStreetMap), ale nie ma jej ani w systemie GeoGdańsk, ani urzędowym spisie. W nawigacji Google można nawet nawigować do tej nieistniejącej ulicy.
Skąd się tam wzięła?
Szanowny Pan profesor Andrzej Januszajtis, znawca historii Gdańska, w periodyku wydawanym przez Stowarzyszenie “Nasz Gdańsk”, w czerwcu 2003 roku napisał, że ”(…) w sąsiedztwie Targu Rakowego, w stronę Nowych Ogrodów, powstała po wojnach napoleońskich rafineria cukru Henrichsdorffa, która jednak nie przynosiła spodziewanych zysków i w 1841 r. właściciel sprzedał teren masonom. Przebiegała tędy prastara uliczka Schinkla (już w 1428r.!), którą teraz zaczęto nazywać Masońską (…)”.
Jak możemy przeczytać w Gedanopedii, (…) w 1841 na parceli (z budynkiem, zniszczonym w 1945, przy obecnych torach kolejowych, po ich stronie wschodniej, dawny nr 18/19), nabytej od kupca Johanna Henrichsdorffa, działała loża masońska Eugenia – stąd obecna nazwa ul. Masońskiej (w 1877 Logengang, w 1939–1945 Langer Gang)”.
Resztki po loży odkopano w 2015 roku, o czym wówczas informował portal trojmiasto.pl: “Podczas prac przy budowie tunelu drogowego pod Huciskiem natrafiono na pozostałości dawnej loży masońskiej Eugenia, która działała tu od połowy XIX wieku do czasu przejęcia władzy w Gdańsku przez zwolenników Adolfa Hitlera.
To odkrycie nikogo jednak nie zaskoczyło, bo po pierwsze: lokalizacja loży doskonale znana jest badaczom i miłośnikom historii Gdańska, po drugie: już raz odsłonięto jej fundamenty. Było to siedem lat temu, w 2008 r., gdy w tym samym miejscu budowano kolektor ściekowy (…)”.
Uliczkę można znaleźć na przykład w powojennym spisie ulic, dostępnym w wyszukiwarce Biblioteki narodowej POLONA, wydanym w 1946 roku, oraz innych mapach i przewodnikach.
Ostatnia wzmianka o ul. Masońskiej, jaka pojawiła się w prasie, to ta z lutego 1993 roku, gdy budowano centrum handlowe GILDIA, w miejscu obecnego Forum Gdańsk. “Głos Wybrzeża” wymienia ul. Masońską jako miejsce budowy pawilonów (choć wspomniano o nim w kontekście opóźnień budowy przez dostawcę ścian).
Jeśli wymieniono ją w prasie w 1992 roku, to Urząd Miejski powinien mieć dokumenty dotyczące ulicy. Zwróciłem się do urzędników z pytaniami 10 listopada 2023, a odpowiedź otrzymałem 4 stycznia, czyli po 55 dniach.
Odpowiedź jest mało konkretna, brzmi ona następująco:
“Odpowiadając na Pana wniosek informuję, że w obecnym wykazie ulic miasta Gdańska nie figuruje ulica Masońska. Dawna nazwa ulicy – Logengang była zawarta w spisie ulic niemieckich. Następnie po II wojnie światowej niemiecką nazwę zmieniono na ulicę Masońską. Jednak z uwagi na zabudowę, zmianę przebiegu ulic oraz brak punktów adresowych przypisanych do ulicy Masońskiej, nazwa została zlikwidowana. Jednocześnie informuję, że oficjalnym portalem miasta Gdańsk jest GeoGdańsk. Urząd Miejski w Gdańsku nie odpowiada za treść publikowaną w innych serwisach mapowych”.
Daty jej zlikwidowania nie podano, choć jak podejrzewam, zapewne powinno odbyć się to przez jakieś zarządzenie prezydenta czy Rady Miasta.
Z tym “brakiem punktów adresowych” wiąże się też ciekawa historia. Udało mi się odnaleźć publikację Artura Łukasiewicza w Muzeum Historii Polski (Ars Regia : czasopismo poświęcone myśli i historii wolnomularstwa 11/18, 197-208, 2008/2009), gdzie ów autor opisuje swoje poszukiwania od momentu, gdzie otrzymał list z podanym adresem ul. Masońskiej. Miało tam znajdować się biuro zajmujące się pobieraniem opłat abonamentowych RTV, więc adresy znajdowały się. Z kolei na “Forum Dawny Gdańsk” można znaleźć również zdjęcie mapy z 2005 roku, gdzie ulicę wyszczególniono. Mam też zdjęcie baraku, który stał tam do około 2010 roku – na tyłach siedziby Poczty Polskiej przy Targu Rakowym.
Zachęcam do lektury publikacji – link znajdziecie na końcu artykułu.
Mimo rzekomej likwidacji ulica żyje swoim życiem w różnych serwisach. Może należałoby postawić tam choćby tabliczkę informacyjną, uzgodnioną ze znawcami historii miasta? Może uda ustalić się, kiedy nazwa ulicy została wykreślona? Może Wy coś wiecie?
Podczas tworzenia tego materiału wykorzystałem następujące źródła:
- nasz.gdansk.pl/wp-content/uploads/2014/05/Czerwiec-2003.pdf
- gdansk.gedanopedia.pl/gdansk/?title=NOWE_OGRODY
- trojmiasto.pl/wiadomosci/Odslonieto-pozostalosci-lozy-masonskiej-w-Gdansku-n94076.html
- fbc.pionier.net.pl/search#q=id:nnR3n75
- bazhum.muzhp.pl/media/files/Ars_Regia_czasopismo_poswiecone_mysli_i_historii_wolnomularstwa/Ars_Regia_czasopismo_poswiecone_mysli_i_historii_wolnomularstwa-r2008_2009-t11-n18/Ars_Regia_czasopismo_poswiecone_mysli_i_historii_wolnomularstwa-r2008_2009-t11-n18-s197-208/Ars_Regia_czasopismo_poswiecone_mysli_i_historii_wolnomularstwa-r2008_2009-t11-n18-s197-208.pdf
od redakcji:
Schinkelgasse, o której pisze Andrzej Januszajtis, w połowie XVII wieku zamieniła się na Kleiner Stinkgang, czyli Mały Cuchnący Zaułek (Smrodliwy Przesmyk). Coś tu musiało śmierdzieć. Albo zapach prochu od strzelnicy, albo fosa z Kanałem Raduni. Po wojnach napoleońskich teren posiadał Karol Gotfryd Henrichsdorff, właściciel wytwórni likierów „Pod Łososiem” i rafinerii cukru przy Piaskowni. Jego bratanek Karol Fryderyk sprzedał teren masonom.
Ulica składała się z 7 domów i ósmej, nigdy niezabudowanej parceli.