Nauka, podobnie jak mitologiczne opowieści, stara się tłumaczyć świat, w tym również fenomen bursztynu. Nie zawsze różni się od legendy, czasami tylko ją doprecyzowuje.
Mit o Faetonie pozbawiony poetycznej oprawy opowiada o powstaniu bursztynu z żywicy skapującej z drzew do rzeki Eridanos.
Miejsce powstania oraz trasa przemieszczania się żywicy, z której powstał bursztyn bałtycki. Źródło: Polska Akademia Nauk Muzeum Ziemi w Warszawie.
Z żywicy powstały
Dzięki nauce wiemy, że bursztyn bałtycki jest żywicą kopalną powstałą z żywicy chorych na sukcynozę drzew, porastających przed 40 milionami lat tereny Fenoskandii. I że w wyniku erozji bryły żywicy, wypłukiwane przez deszcze, spływały potokami do rzeki. Płynęła ona z północy na południe a jej delta znajdowała się w miejscu dzisiejszej Zatoki Gdańskiej. Nawiązując do mitologii, nazwano ją Eridan, od mitycznej rzeki opisywanej przez starożytnych autorów jako tej, z której bursztyn przybywał.
Rekonstrukcja lasu na Dominikanie wykonana w oparciu o inkluzje zwierzęce i roślinne znalezione w bursztynie dominikańskim. Widać spływającą z gałęzi żywicę, która zaleje znajdujące się niżej zwierzęta i rośliny. D. A. Grimaldi, „Amber: Window to the Past“, 2003 r.
Oprócz bursztynu bałtyckiego, zwanego sukcynitem, na świecie występują również inne żywice kopalne. Są bardzo podobne do jantaru, jednak, powstając w innym miejscu lub czasie, mają inny skład chemiczny. Wymieć można jako przykład bursztyn z Borneo, bursztyn dominikański, meksykański, japoński, birmit, symetyt, gedanit, stantienit, bekeryt czy glessyt.
Fot. J. Beckett. Bryłka bursztynu kolumbijskiego. D. A. Grimaldi, „Amber: Window to the Past“, 2003 r.
C10H12O
Rozbierając sukcynit na składniki chemiczne, otrzymamy głównie azot, siarkę, wodór i tlen. Ponadto jantar, gdy jest nieutleniony, zawiera związki wapnia, aluminium, magnezu i żelaza, a gdy się utleni – również nikiel, mangan, miedź, sód. Jego wzór chemiczny to C10H12O. W 1546 roku Agricola wyodrębnia kwas bursztynowy (C4H6O4), dzięki czemu można odróżnić sukcynit od innych żywic kopalnych. Jantar zawiera go od 3,2% – 8,2%, podczas gdy inne żywice mają go mniej lub nie posiadają wcale.
Gdański aptekarz i członek Towarzystwa Przyrodniczego w Gdańsku, Otto Helm, analizując skład chemiczny bursztynu, ustala, że bursztyn bałtycki różni się od apenińskiego. Zebrał kolekcje bursztynowych okazów z inkluzjami roślinnymi i zwierzęcymi zawierającą około 5 tys. sztuk. Po śmierci tego cenionego naukowca (w 1899 roku otrzymał doktorat honoris causa uniwersytetu w Królewcu), jego zbiory przekazano Zachodniopruskiemu Muzeum Prowincjonalnemu w Gdańsku. Część kolekcji, którą udało się odnaleźć po II wojnie światowej, znajduje się w muzeum w Münster w Niemczech.
Fot. E. Bridges. Samica komara w bryle bursztynu, D. A. Grimaldi, „Amber: Window to the Past“, 2003 r.
Barwa bursztynu jest zróżnicowana, od jasnożółtej do czerwonobrunatnej, sporadycznie występuje też kolor biały, niebieski, zielony, szary i brunatny. Bursztyn nieutleniony w 97% jest żółty, dopiero w wyniku oksydacji robi się czerwony. W 1887 roku niemiecki badacz, Richard Klebs, scharakteryzował go według stopnia przezroczystości od najbardziej przejrzystego: przezroczysty, chmurzysty, pienisty, bastard i kościany. Występuje również jantar o charakterze przejściowym oraz zawierający w sobie różne odmiany. Zależne jest to od wielkości, ilości, gęstości oraz rozprzestrzenienia w masie żywicznej mikroskopijnych pęcherzyków gazu.
Fot. M. Kosior. Różnorodność barw bursztynu bałtyckiego, Wikimedia.
Jantar odznacza się niską twardością (2–2,5 w skali Mohsa), najbardziej twardy jest bursztyn przezroczysty, najbardziej miękki kościany. Charakteryzuje się właściwościami elektrostatycznymi: przy pocieraniu przyciąga drobne, lekkie okruchy. Podczas spalania wytwarza żywiczny zapach. Temperatura jego topnienia wynosi 331–350 stopni Celsjusza.
Fot. M. Jabłoński. Jaszczurka w bryle bursztynu bałtyckiego, Muzeum Bursztynu w Gdańsku.
Bursztynowa pułapka
Unikatową cechą zarówno bursztynu bałtyckiego, jak i innych żywic kopalnych, są zawarte w nich inkluzje roślinne i zwierzęce. Płynna żywica, spływając lub skapując z drzew, pokrywała pyłki, nasiona, owady, pajęczaki a nawet drobne skorupiaki i gady. Dzięki temu jest dziś bardzo cennym materiałem w badaniach przyrodniczych.
Fot. J. Beckett. Skorpion w bryle bursztynu dominikańskiego, D. A. Grimaldi, „Amber: Window to the Past“, 2003 r.
Żywica zachowała przez tysiące lat nie tylko chitynowe części twarde, ale też miękkie, takie jak płuca, gruczoły przędne pająka, oczy muchówek a nawet komórki zawierające chromosomy i rybosomy, pozwalające na badania DNA. Najstarsze inkluzje pochodzące z bursztynu libańskiego mają nawet 120 milionów lat.
Fot. D. Grimaldi. Mucha w bryle bursztynu. D. A. Grimaldi, „Amber: Window to the Past“, 2003 r.
Innym gdańskim naukowcem zajmującym się bursztynem był Hugo Conventz, członek m.in. Towarzystwa Badań Przyrodniczych w Gdańsku, Brandenburskiego Towarzystwa Botanicznego oraz współzałożyciel Zachodniopruskiego Towarzystwa Botaniczno-Zoologicznego. Stworzył Muzeum Prowincji Zachodniopruskiej, którego był również kierownikiem. Ponadto był autorem obszernych prac związanych z bursztynem. Za monografię poświęconą inkluzjom roślinnym w bursztynie bałtyckim otrzymał w 1890 roku tytuł profesora.
Ilustracja z monografii Hugo Conventza, „Monographie der baltischen Bernsteinbäume“, z 1890 roku. D. A. Grimaldi, „Amber: Window to the Past“, 2003 r.
Dzisiaj kontynuatorem miejskiej kolekcji bursztynu jest Muzeum Bursztynu w Gdańsku, oddział Muzeum Gdańska.
Wybrana literatura:
- D. A. Grimaldi, Amber: Window to the Past, New York, 2003.
- B. Kosmowska-Ceranowicz, T. Konart, Tajemnice bursztynu, Warszawa, 1989.
- R. F. Mazurowski, Bursztyn w epoce kamienia na ziemiach polskich, Materiały starożytne i wczesnośredniowieczne, t. V, 1983.