Dzień dobry.
Nazywam się Krzysztof Bitowski. Pochodzę z Mazur Garbatych, urodziłem się w Gołdapi. Teraz jestem związany z Warszawą, choć już w niej nie mieszkam – mieszkam w podwarszawskiej miejscowości (Wieliszew).

Szanowny Panie. Do napisania tego maila skłoniła mnie informacja na profilu fb Rekonstrukcje i Odbudowy. Przeczytałem również wywiad z Panem na stronie trojmiasto.pl oraz powiązane artykuły. Krótko mówiąc: popieram. Z punktu widzenia wielkiego świata architektury, biznesu, polityki itd. jestem nikim, mam jednak coś, czego temu światu brakuje – to wiedza. Wiedza na temat wielu miast (głównie tych zniszczonych działaniami wojennymi) w Europie. Miastami, które poznałem najlepiej, są Warszawa i Drezno. Jeśli chodzi o Drezno, to otwarcie przyznaję się do fascynacji tym miastem. Muszę też przyznać, że całkiem dobrze orientuję się w sytuacji budowlanej w Niemczech – nieco dokładniej obserwuję Poczdam, ale też Dessau, Rostock, Goslar, Frankfurt i Berlin – ostatnio Kolonię i Norymbergę. Oczywiście Polskie miasta również. Mam też nadzieję poświęcić więcej czasu miastu Hawr, również chciałbym lepiej poznać czeską sytuację budowlaną.

Danziger Hof – najlepszy hotel w Gdańsku
Danziger Hof – najlepszy hotel w Gdańsku

 

Oto treść mojego komentarza pod postem na profilu Rekonstrukcje i odbudowy, dotyczącego planów zabudowy terenu po dawnym Danziger Hof:

Spotykam ciągle wśród Niemców wyrazy uznania i podziwu dla Polaków za to, jak zostały odbudowane historyczne centra naszych największych miast. Połączone z tęsknotą i żalem, że u nich tak nie jest. Czasem nawet towarzyszy temu, jakby to ująć… zaskoczenie, że nie zostały zburzone budowle powstałe – mówiąc oględnie – za niemieckich czasów, łącznie z dzielnicą Cesarską w Poznaniu, która jest na liście pomników historii i kryje we wnętrzach nazistowski sznyt.
Zachwyt również budzi to, jak wiele jest przykładów odtwarzania wystroju elewacji kamienic – mam na myśli reakcje na udostępniane przeze mnie posty RiO w grupie Stadtbild Deutschland e.V – neue klassische Architektur & Rekonstruktion – dotyczące Foksal i Szpitalnej w Warszawie (ale też innych). Również miłe słowa popłynęły z innych krajów na innym profilu, anglojęzycznym – pamiętam, nawet poczułem się zobowiązany podziękować w imieniu nas wszystkich dziewczynie z Ameryki, która napisała bardzo sympatyczny komentarz z bardzo dużą ilością polubień (chodziło o teatr w Głogowie).

Mamy opinię tych, co dbają, przywracają z niebytu, konserwują dziedzictwo kultury materialnej. Byłoby dobrze, gdyby ta opinia trwała i umacniała się. Byłoby dobrze, gdyby nie doszło do takiej samej sytuacji jak w Dessau (z projektem hotelo-kloca w miejscu zamku, gdzie po usunięciu ruin, DDR postawiło bloki z wielkiej płyty – obecnie do wyburzenia) lub Goslar (romańskie palatium cesarskie będące na liście UNESCO z projektem bauhausów przed zamkiem).

Dziś ogólny zachwyt budzi Neumarkt w Dreźnie z klejnotem w postaci Frauenkirche. Zaangażowaniu społecznemu, z Gesellschaft Historischer Neumarkt Dresden e.V. na czele, zawdzięczamy, że został odbudowany w tej postaci – różni planiści, urbaniści, architekci i inni za przeproszeniem deweloperzy chcieli tam wstrząsającą totalmodernę (w innych miejscach im się udało i jest postkomunopseudonowoczesność – tak, drezdeński Postplatz mam na myśli).

Frauenkirche w Dreźnie, kościół odbudowany w 2005 r.
Frauenkirche w Dreźnie, kościół odbudowany w 2005 r.

Z przeczytanego wywiadu i tych innych artykułów wnioskuję, że doskonale się Pan orientuje, jak jest i jak może być. Wiedza jest kluczem, który otwiera świadomość i wygląda na to, że Pan taki klucz ma. Ja oczywiście podpisałem petycję w sprawie odbudowy Danziger Hof – to najlepsze rozwiązanie. Mam nadzieję, że Pan jest również zwolennikiem tej opcji. Wielu jest i będzie takich, którzy w imię własnego interesu (inwestor/deweloper) i rozbuchanych ambicji oraz własnej sławy (architekt) – tak więc znajdą się ci, którzy za wszelką cenę i przy pomocy najróżniejszej demagogii będą torpedować ideę rekonstrukcji. Bo kiedy trzeba zamaskować rzeczywiste intencje, zawsze można rzucić w twarz „argumentami” w rodzaju Disneyland, fałszowanie historii i na koniec Karta Wenecka – co oznacza brak argumentów (na marginesie: Niemcy jeszcze mają argument, że to nazistowskie, a u nas, że niemieckie).

Ostatnio zauważyłem w niemieckiej dyskusji modę na tzw. „warstwy czasu” – pojęcie zręcznie (trzeba przyznać) wykorzystywane i nadużywane przez miłośników DDR do blokowania planów dotyczących Neustädter Markt i Königsufer w Dreźnie. Choć z drugiej strony myślę sobie, że gdyby miało powstać coś nowego, to nowa klasyczna architektura w wydaniu np. Patzschke & Partner Architekten przetworzona na sposób gdański mogłaby się sprawdzić. Zwycięski projekt z 2017 roku, który został przez Pana zakwestionowany, pewnie sprawdziłby się w nowej dzielnicy, ale i tak w dalszym ciągu wygląda jak skopiowany z podobnych sytuacji w Niemczech.

Z wyrazami szacunku, Krzysztof Bitowski

Powyższy list został wysłany przez p. Bitowskiego do Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Publikujemy za zgodą autora.

One thought on “Pan Igor Strzok – słowa poparcia – Danziger Hof

  • Co do zachwytu Niemców nad naszymi rekonstrukcjami, to świetnym przykładem jest też Quedlinburg w Górach Harz , odrestaurowany z pietyzmem przez polskich konserwatorów sztuki w latach 60. Nasłuchałam się wielu pochwał na temat precyzji, fachowości i mistrzostwa.

    Odpowiedz

Dodaj opinię lub komentarz.