Długość – 12 kilometrów – stawia ją na pierwszym miejscu wśród zabudowanych i zamieszkanych ulic Wielkiego Gdańska. Dłuższe od niej są: Obwodnica Południowa (14 km w obrębie miasta) i Aleja Kazimierza Jagiellończyka (13,7 km), ale nikt przy nich nie mieszka.

Emaus

Jej zaczątkiem był stary trakt kaszubskiwiodący w XIII w. do Chmielna, później nazywany Drogą Kartuską (do Kartuz) – stąd nazwa ulicy, wprowadzona urzędowo w 1898 r.

Siedlce powstały ze starej wsi
Ulica dzieliła się na odcinki, noszące nazwy miejscowości, przez które przebiegały. Pierwszy odcinek zaczynał się od bramy Nowych Ogrodów (Majorów), do której dawnego miejsca do dziś zbiegają się ulice: Pohulanka (historyczna Droga Sztolcemberska – na Chełm i Ujeścisko), Kartuska i PowstańcóWarszawskich (na Suchanino), a kończył na granicy Siedlec(przed obecną ulSowińskiego). Był osią Drugich Nowych Ogrodó (1717 Ander Neugarten) i tak go nazywano. Przedmieście, niegdyś kwitnące, po zniszczeniach w czasie wojen napoleońskich już się nie podniosłoDrewniane domki pod dzisiejszymi numerami 7 i 11 można uznać za wzruszającą pozostałość jego zabudowy.

drewniane domki

Drugi odcinek, obejmujący Siedlce, kończył się za ul. Starodworską. Dalej droga biegnie przez Emaus (zapisane po raz pierwszy  w 1717 roku), Krzyżowniki (Siedlecki Młyn ok. 1400), Jasień (Gnanowo 1284), Kiełpinek (1376) i Kokoszki (Koprzywno 1342).

Emaus

Zobacz gdański spis ulic

Siedlce, dzisiejsza dzielnica Gdańska, powstały ze starej wsi, której zaczątek mógł istnieć w XIII w. Nazwę zapisywano rozmaicie: Schiedlitz, Scliidlitz, Szydlic, Sidlicze, Szydlice itp.

W 1945 roku przyjęto Siedlice, od 1948 roku obowiązują Siedlce. Rozwijały się wzdłuż potoku, przy którym biegła droga do Kartuz – dzisiejsza ulica Kartuska, nosząca początkowo nazwę taką. jak wieś. W 1717 rozróżniano Stare Siedlce (od Emaus do dzisiejszej ul. Ciasnej) i Nowe Siedlce (do Bema), część Starych Siedlec określano też jako Człapkę (Schlapke) – od karczmy, którą w 1652 roku prowadził „Michał Dargacz, zwany Człapką”. Na jej miejscu w 1709 roku założono cmentarz (dziś zieleniec), ale nazwa przetrwała – do 1945 roku, w którym ulicę „Do Człapki” (Schlapkenweg) przechrzczono na „Starodworską”.

ulica Starodworska, po lewej cmentarz

Trzy odcinki ulicy pod jedną nazwą
Całe Siedlce przyłączono do Gdańska w 1814 r., ale dopiero 1898 połączono wszystkie trzy odcinki ulicy łącznie z Nowymi Ogrodami pod jedną nazwą KartuskaW roku 1900 dotychczasową numerację domów dzielnicy zmieniono na obiegową poszczególnymi ulicami. Dzisiejszą numerację parzystonieparzystą wprowadzono po roku 1933którym przyłączono do miasta Emaus (z Krzyżownikami). W „adresówce” z 1934 roku była jeszcze obiegowaosobna dla Kartuskiej na Siedlcach i na Emaus. W 1935 jest już nieprzystoparzysta na całej długości, włącznie z KrzyżownikamiDawne nazwy ulic, nasycone historiąpogłębiały tożsamość miejsca. Zmianywprowadzone w 1945 roku. na ogół nie miały z nią nic wspólnego. Oto np. ulica Zakopiańska, nazwana tak po wojnie, z sympatii dla zimowej stolicy PolskiDawna nazwa: Winniki (Alt Weinberg, od 1898 Weinbergstrasse) była pamiątką po winorośli, uprawianej na tych stokach co najmniej od 1440 rNazwę – Winnicka (1900: Weingang) – zachowała tylko krótka uliczka łącząca Zakopiańską z Kartuską. Na stoku Chełmu przebiegała ulica Górna (Oberstrasse), dawniejsze Siedlce Tylne (1717 Hinter Schiedlitz) obejmująca także przedłużenie „na Człapce”, gdzie poniżej niej biegły równoległe do niej: Środkowa (Mittelstrasse – dziś Ogińskiego) i Dolna (Unterstrasse – Szara).

Poniżej fragmenty planu katastralnego z roku 1937 roku

Dlaczego zmieniono nazwy ulic?
Nazwy odzwierciedlały ukształtowanie Siedlec. Dzisiejsze: Malczewskiego, Ogińskiego i (nie wiedzieć czemu) Szara nic o tym nie mówią. Za to do dziś przekazuje historię nazwa Struga (An der Bäke – Przy Strudze – bez żadnego związku z pisarzem Strugiem, dodawanie imienia jest bez sensu). Nazwa ulicy Kościelnej przypomina. że od 1902 roku, stał tu kościół Zbawiciela, którego wygląd po powojennej rozbiórce znamy tylko z fotografii. Dawną pamięć podtrzymują jeszcze nazwy Pobiedzisko i Kłopot – niegdyś Stary i Nowy Kłopot (Alte i Neue Sorge). Poza tym wszystko je przekreśla.

Dlaczego np. Szeroki Przesmyk (Breitgang) stał się w: 1945 r. ulicą Ciasną, trudno pojąć. Ulicę Szkolną, inaczej Rektorską (Schulweg, od 1916 Rektorweg) zmieniono na Ujejskiego, mimo że do dziś stoi piękny budynek szkoły (VIII Liceum) z 1902 roku. „Rolę Mniszek” (od 1671 Nonnenacker, grunt należał do Brygidek) zmieniono na Wieniawskiego, Sokoli Dwór (osiedle Falkhof – tu od nazwiska Falk z 1930 r., przy Kartuskiej, między nr 69 i 71) na Tarasy, a Krogulczy Dwór (Sperberhof, również z 1930, między 45 i 47) na Zagrodową. Stara Droga na Szkoty (Schottenweg- XVIII w.), to dziś Wesoła. Ulica Do Tamowej Doliny (Schladahler Weg) upamiętniała nazwę doliny, zachowaną od 1572 r.! Do 1945 r. nazywano tak całą okolicę (po wojnie proponowano dziwaczny „Śladów”). Dzisiejsza „Jasna” jest historycznie bezwartościowa, podobnie jak „Skrajna”, której dawna nazwa Pole Schellinga (Schellingsfelde) przez wieki przypominała, że w 1537 r. bogacz Arnold van Schellinghe. ożeniony z krewną Mikołaja Kopernika, przekazał grunty gdańskiemu Lazaretowi. Szkoda tych nazw i ukrytej w nich historii! Większość z nich trudno byłoby przywrócić, ale na pewno warto dodać na rogach ulic tabliczki z informacją o ich pochodzeniu i czasie powstania.

Przeczytaj też:

„Krzywy Łokieć” wyprostowano
Po ostatniej wojnie wiele tu się zmieniło. Dawniej za dzisiejszym nr 103 ulica Kartuska robiła ostry zwrot do Zakopiańskiej, by po dojściu do niej skręcić w lewo i kontynuować bieg w jej przedłużeniuTen Krzywy Łokieć, jak go nazywano (od godła popularnego lokalu) wyprostowano po wojnie; puszczając ulicę ukosem przez miejsce po zniszczonej zabudowie.

Krzywy Łokieć

Od istniejącej już w 1791 roku karczmy „Pod Czerwonym Kogutkiem” pochodziła nazwa odchodzącego pod górę przesmyku Czerwonego Kogucika (Rothahnchengang). Od 1945 roku jest to ulica Seweryna Goszczyńskiego. Nazwa znikła, mimo że do dziś stoi na rogu budynek (nr 135), z czerwonym kogutem we wnęce.

oberża pod Czerwonym Kogutkiem
oberża pod Czerwonym Kogutkiem

Przetrwała tu cała pierzeja, do numeru 145, w tym jeden z ostatnich typowych gdańskich domów wielorodzinnych (nr 141), w których każde mieszkanie ma osobne wejście od ulicyte na piętrze po wewnętrznych schodach. Domy te giną oczach. Po drugiej stronie ulicy stoi jeszcze dom nr 124 z przełomu XVIII/XIX w. Cała ta zabudowa dawnej Człapki powinna być pod konserwatorską ochroną.

dawna zabudowa z 3 drzwiami

Kościół św. Franciszka , zespół młyna i gospody
Na Emaus niezwykle cenny jest kościół św. Franciszka z 1906 r. i zespół młyna i gospody (tzw. „domu młynarza”) z początków XIX w., w Krzyżownikach dwór, w którym w 1623 roku Schwartzwaldowie ugościli króla Zygmunta III.

W Jasieniu zachował się dwór z XIX w. (przy ul. Zwierzynieckiej) z pozostałościami parku. Z nowszych obiektów godny uwagi jest konsekrowany w 2007 roku kościół błogosławionej Doroty z Mątów – ufundowany przez niemieckich gdańszczan jako symbol pojednania. W Kiełpinku, poza również zachowanym dawnym dworem, przyciąga uwagę budynek stacji kolejowej z 1914 roku. oraz ukończony w 2012 roku wielki węzeł drogowy Karczemki na skrzyżowaniu z Aleją Kazimierza Jagiellończyka, a w nim wiadukt Bursztynowa Brama, zwany także „Okiem Saurona”.

Oko Saurona

O przydrożnych Karczemkach, Nynkowskich (XIX w.) i Kiełpińskich (1749) i – przebiegającej między nimi przedwojennej granicy między Wolnym Miastem i Rzeczpospolitą – przypominają nazwy, dom celnika i słup graniczny. Kokoszki, to dziś wielka dzielnica mieszkaniowa. Z zabytków należy wymienić stację kolejową (1914) i szkolę sprzed I wojny. Ulica Kartuska dochodzi tu do granicy miasta, największe jej numery, to 567 i 482.

Kokoszki dworzec

Andrzej Januszajtis

Gdańsk, Polska

4 thoughts on “Kartuska i okolice

  • Dziękuję za tak pięknie przedstawioną historię mojej dzielnicy.

    Odpowiedz
  • Dla ścisłości: >>Przetrwała tu cała pierzeja, do numeru 145, w tym jeden z ostatnich typowych gdańskich domów wielorodzinnych (nr 141), w których każde mieszkanie ma osobne wejście od ulicy– te na piętrze po wewnętrznych schodach.<<
    Otóż dom 141 był ciekawy o tyle, że część wejść na górę była po schodach zew. (rodzaj galerii-werandy), które po wojnie otynkowano, ale i tak wystawały na zew. budynku (dziś trudno to dostrzec, stoi tam konstrukcja chroniąca od zawalenia się dachu na głowę a sąsiedzi są… dość wojowniczy, zwłaszcza jak się robi foto, jak dzicy, którym "kradniesz twarz" :) ale da się wejść i zbadać; stare foto tu).
    Tu (http://ibedeker.pl/relacje/wspomnienia-dawnej-gdanszczanki-kronika-polsko-niemieckiej-rodziny-v-nierzalewski-cz-i/) foto przed- i powojenne.

    Odpowiedz
  • Dziękuję serdecznie za opowieść o przeszłości ulic, które codziennie przemierzam.
    Nie byłbym jednak sobą, gdybym nie zauważył drobnej nieścisłości ;)
    Otóż – czytam, jakoby dawnej ulicy Rektorweg (Schulweg do 1916) nadano po wojnie nazwę Ujejskiego.
    Cóż, być może tak było, ale obecnie ulicy Ujejskiego w Gdańsku nie ma, nie zna takiej nazwy żaden spis ulic współczesnego Gdańska, ani współczesny, ani nawet taki sprzed ponad 40 lat…
    —–
    Dawna Rektorweg obecnie nie istnieje, nie zachowała się nawet w najmniejszym kawału. W miejscu jej dawnego przebiegu znajduje się obecnie chodnik wzdłuż nowego biegu Kartuskiej (tam gdzie wyprostowano ją, jak wspomniano wyżej, w miejscu d. „Krzywego Łokcia”). Prawdopodobnie południowa pierzeja tej ulicy znajdowała się w miejscu, gdzie dziś jest północna część parkingu przy VIII LO a także północny fragment sadu, przylegającego do budynku zakładu dziennej opieki nad niepełnosprawnymi, prowadzonego przez Zgromadzenie Sióstr Wspólnej Pracy (ten budynek – dziś Kościelna 3 – to zdaje się dawna plebania rozebranego kościoła Zbawiciela, zaś sad rośnie na jego fundamentach).
    BTW – ten błąd, razem z nazwą ulicy Ujejskiego, powtarzany jest również w innych publikacjach.

    Odpowiedz
  • Sad rośnie dokładnie na miejscu wyburzonego kościoła, tuż obok (na Kościelnej) była plebania, Wyżej budynek Sióstr zakonnych. Po wojnie Siostry prowadziły tam przedszkole. W r. 1948 miałem zaszczyt być tam przedszkolakiem. Mam z tego przedszkola dobre wspomnienia. Na przedłużeniu ul. Szarej – do szkoły nr.12 lub też 30-ki (obecnie LO ) przechodziło się między ruinami kościoła a ruinami plebanii.

    Odpowiedz

Dodaj opinię lub komentarz.