Dodam jeszcze, że pozycja ta otwiera wspomniany projekt „Gdańsk XIX” , który ma obejmować znane dzieła niemieckojęzyczne (przetłumaczone na język polski) dotyczące dziewiętnastowiecznej historii Gdańska.
Warto przybliżyć postać autorki, była bowiem osobą nietuzinkową, o bogatej osobowości. Urodziła się 5.VIII.1839r. w Gdańsku jako najstarsza córka radcy finansowego i urzędnika celnego. Otrzymała wszechstronne wykształcenie, między innymi uczęszczając na wykłady z historii sztuki na paryskiej Sorbonie. Cały czas utrzymywała łączność z rodzinnym miastem pisząc felietony dla czasopisma „Danziger Zeitung”. Po powrocie w rodzinne strony kształciła się w malborskim Seminarium Nauczycielskim; zdała państwowy egzamin uprawniający ją do pracy pedagogicznej, której nigdy nie podjęła. Udzielała się społecznie. Działała w Niemieckim Czerwonym Krzyżu oraz w organizacji kobiecej Vaterlandischer Frauen-Verein. W czasie wojny prusko-francuskiej wspierała rodziny niemieckich żołnierzy, za co została uhonorowana przez cesarza Wilhelma I medalem „Za wierność obowiązkowi w czasie wojny”; zaś cesarz Wilhelm II nadał jej „Medal stulecia”.
Zajmowała się działalnością literacką: pisała bajki dla dzieci osadzone w gdańskiej i pomorskiej rzeczywistości, często mocno ubogacone elementami fantastycznymi oraz powieści historyczne oparte na motywach związanych z dziejami Gdańska.
Na zlecenie wydawcy gdańskiego Augusta Wilhelma Kafemanna (1819-1891, drukarza, który wydawał prace naukowe z zakresu historii Gdańska, literaturę piękną, albumy, także wspomniany dziennik „Danziger Zeitung”, ufundował pomnik Jana Gutenberga w Parku Jaśkowej Doliny) pisała przewodniki po Gdańsku, Sopocie i okolicznych miejscowościach. Tak powstała też ta pozycja pt. „Jaśkowa Dolina i Góra Jana nieopodal Gdańska”, wydana w 1890r. Każda tego typu książka była owocem jej żmudnej pracy – zgłębiania tekstów źródłowych, zasobów archiwalnych. W przypadku tej konkretnie książki Elisa Puttner oparła się na anonimowej pracy pt. „Der Johannisberg bei Danzig”, opublikowanej w 1842r. Pisarka dokonała jej skrócenia – przykładowo nie ujęła zawartych w poprzednim opracowaniu utworów poetyckich, bardziej zwięźle przedstawiła życiorysy postaci zaangażowanych w utworzenie Parku Jaśkowej Doliny. Poza tym zrezygnowała z ozdobnego stylu, typowego dla pierwszej połowy XIXw.
Elise Puttner współcześnie jest kojarzona właśnie z tego typu historycznymi opracowaniami, z których chętnie korzystają autorzy prac poświęconych historii grodu nad Motławą. Zapomina się o tym, że była też autorką książek z dziedziny literatury pięknej.
Pod koniec swego długiego życia Elise Puttner napisała utwór sceniczny pt.”Zamek nad Morzem” („poemat chóralny”, którego akcja osadzona była w mitycznej przeszłości Sopotu). Jego premiera odbyła się w gmachu Gimnazjum Realnego w Sopocie; muzykę do libretta skomponowali Franz Joetze i Richard Modess.
Autorka nie założyła rodziny. Cieszyła się dużą popularnością i szacunkiem w Sopocie (w którym spędziła ponad czterdzieści lat), miała wielu przyjaciół. Zmarła właśnie w Sopocie, 14.VI.1923 r., mając osiemdziesiąt cztery lata. Została pochowana na cmentarzu komunalnym w tym mieście 5.VII.
W książce pt. „Jaśkowa Dolina i Góra Jana nieopodal Gdańska” opisane są nie tylko dzieje wspomnianej w tytule okolicy. Dowiadujemy się najpierw, jakimi drogami podążali gdańszczanie ku Jaśkowej Dolinie. Mianowicie można tam było dotrzeć Wielką Aleją, poprzez przedmieście Wrzeszcz oraz drogą wiodącą przez Siedlce i Piecki. Autorka przybliża dzieje mijanych okolic, począwszy od czasów krzyżackich do lat jej współczesnych. Wspomina lokowane przez Krzyżaków Młode Miasto i Szpital Wszystkich Aniołów. Wiele miejsca poświęca walkom z lat 1807 i 1813, kiedy boje o Gdańsk toczyli Niemcy, Francuzi i Rosjanie. Wspomina poszczególnych właścicieli mijanych posiadłości i budowli na przestrzeni dziejów.
Następnie skupia się na dziejach obecnej ulicy Jaśkowa Dolina i wznoszących się nad nią wzgórzach – przywołuje najpierw ród Kohne-Jaskich, do których przez wiele wieków należały wspomniane tereny. Wspomina o gospodach, kawiarniach, do których niegdyś zaglądali spacerowicze wypoczywający w tamtych stronach.
Wiele miejsca poświęca Johannowi Labesowi (1754-1809, kupcowi, właścicielowi firmy Kaspar Labes Erben, senatorowi I WMG), który pod koniec XVIII w. nabył wspomniane tereny i urządził na okolicznych wzgórzach park dostępny dla mieszkańców. Autorka opisuje poszczególne wzniesienia, z których każde nosiło odmienną nazwę np. Lisia Góra zwana także Górą Jana albo Wzgórzem Zinglera (znane współczesnym gdańszczanom z tego, że przez wiele lat znajdowały się tu budynki należące do gdańskiego oddziału TVP ); pisze, w jaki sposób Labes urozmaicił ten teren, gdzie ustawił altanki, zegar słoneczny, mostki – zniszczone doszczętnie w 1813 r. Wspomina następnie o zaangażowaniu w kolejnych latach lokalnych działaczy (np. Wilhelma Ferdynanda Zerneckego, 1790-1859, skarbnika miejskiego, radcy, a następnie sekretarza Rady Miejskiej, współzałożyciela Towarzystwa Upiększania Gdańska) w dzieło odtworzenia Parku Jaśkowej Doliny. Wytyczono alejki, na stromych ścieżkach zbudowano schody, ustawiono ławki dla spacerowiczów, altanki, zbudowano korty tenisowe. Na placu nazwanym Łąką Festynową ustawiono słup do wspinania się. Było to miejsce , na którym organizowano różne festyny, konkursy np. w ramach corocznych obchodów Nocy Świętojańskiej. Plac ten z widocznym w głębi pawilonem Schroedera przedstawia poniższe zdjęcie.
Przypuszczam, że współczesny Czytelnik znajdzie w tej książce wiele informacji dotąd mu nie znanych. Autorka opisuje szczegółowo wędrówkę po całym tym malowniczo położonym terenie – od wzgórza do wzgórza, poprzez poszczególne doliny, zagajniki i polany. Każda ścieżka, każda polana, wzgórze – otrzymały niegdyś swoją nazwę. Patronami wzgórz po lewej stronie drogi wiodącej do ówczesnej wsi Piecki, zostali członkowie pruskiej rodziny królewskiej Hohenzollernów. Po stronie prawej upamiętniono osoby zasłużone dla nauki (Heweliusza, Gutenberga, Kopernika) oraz dla Gdańska (np. Leopolda von Wintera 1823-1893, nadburmistrza Gdańska w latach 1863-1890, odpowiedzialnego za przekształcenie Gdańska w nowoczesne miasto z wodociągami, kanalizacją itp.). Poniższa rycina przedstawia altankę w Gaju Gutenberga, u stóp Wzgórza Kopernika.
Ponadto dla współczesnych Czytelników może wydać się zaskakujące, jak rozległy widok roztaczał się z poszczególnych wzniesień, obecnie przesłonięty wysokim, gęstym lasem. Elise Puttner przytacza dzieje przedmieść i wsi podziwianych ze wzgórz Parku Jaśkowej Doliny.
Bardzo przydatna jest umieszczona na końcu książki mapa parku Jaśkowej Doliny, która ułatwia lokalizację wspomnianych przez autorkę jego części. Po tym terenie wędrowałam razem z tą książką i właśnie dzięki dołączonej mapie udało mi się zidentyfikować niektóre fragmenty parku. Stanęłam na Wzgórzu Kronprintza (dedykowanemu najstarszemu synowi Fryderyka Wilhelma III, przyszłemu królowi pruskiemu Fryderykowi Wilhelmowi IV), które można poznać po ustawionym na szczycie sześciennym kamieniu przypominającym cokół. Byłam na Królewskim Wzgórzu, znanym współczesnym gdańszczanom jako Ślimak. W różnych miejscach widziałam ślady urzędowania amatorów napojów wyskokowych; na wieży widokowej na szczycie Ślimaka również zastałam puste butelki po różnych trunkach, co uwieczniłam na zdjęciu.
Zabytkowe budynki przy Jaśkowej Dolinie przedstawiają różny stan techniczny. Znakomicie prezentuje się dawna willa Behrendtów pod adresem Jaśkowa Dolina 17 (wybudowana na miejscu Ogrodów Fromma), mieszcząca obecnie Konsulat Etiopii. W dobrym stanie jest dawna willa Schrey (niegdyś własność Carla Otto Schreya 1853-1932, pierwszego dyrektora Gdańskiej Fabryki Wagonów) – Jaśkowa Dolina 19, willa Freymann – obecnie siedziba PAN – Jaśkowa Dolina 31 oraz słynna leśniczówka Forsthaus, obecnie dom mieszkalny (pod adresem Jaśkowa Dolina 45, tuż przy ścieżce wiodącej do Teatru Leśnego). Zaniedbana jest dawna willa Steffensa – z niefortunnie dobudowanym po wojnie szpecącym skrzydłem (Jaśkowa Dolina 15, obecnie Instytut Łączności). Poniższe zdjęcia przedstawiają wille: Steffensa, Freymann i Behrendta. Stan obecny.
Dawna Łąka Festynowa (obok wielorodzinnej kamienicy pod adresem: Jaśkowa Dolina 74) służy jako parking dla samochodów i pewnie mało komu przyjdzie do głowy, że rosnący tuż przy samej jezdni dąb został zasadzony przez uczniów gdańskiego Gimnazjum Miejskiego dla uczczenia pięćdziesięciolecia Bitwy Narodów pod Lipskiem, czyli 19.X.1863r., o czym informuje zatarta inskrypcja na stojącym obok drzewa kamieniu…
Tłumacze książki: Aleksander Masłowski i Roman Kowald podjęli się trudu objaśnienia niezrozumiałych dla nas treści zawartych w książce, chociażby nazwisk dawnych gdańszczan albo nazw własnych przewijających się w tekście.
Książka została opatrzona fotografiami (archiwalnymi i współczesnymi) oraz starymi rycinami ukazującymi nieistniejące obiekty oraz fragmenty parku, niektóre już wyburzone u schyłku XIX w. np. osiemnastowieczną leśniczówkę, na miejscu której wzniesiono w drugiej połowie XIX w. nową, wspominaną przeze mnie, która otrzymała nazwę „Forsthaus” (przed wojną mieściła się w niej kawiarnia). Poniższe zdjęcie , wykonane współcześnie, ukazuje stan obecny obiektu.
Wszystkich miłośników historii Gdańska zachęcam do przeczytania tego interesującego opracowania, bowiem można znaleźć w nim wiele cennych informacji. Życzę wszystkim miłej lektury!
od red.
Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Oficyna Pomuchel
Zapraszamy również do przeczytania recenzji innej książki tego wydawnictwa Wolne Miasto Gdańsk 1809