Jednym z wielu zasłużonych działaczy przedwojennej gdańskiej Polonii był  Franciszek Belling. Moim zdaniem jest dziś nieco zapomniany, choć po wojnie nasze miasto upamiętniło go, nadając jego imię jednej z niepozornych ulic w dzielnicy VII Dwór.

Ul. Franciszka Bellinga w Gdańsku

Franciszek Belling urodził się 12 XI 1881 r. w kaszubskiej wsi Lubań (w obecnym powiecie kościerskim, w obrębie gminy Nowa Karczma), w rodzinie Józefa i Marii z Głodowskich.
Uczęszczał do wiejskiej szkoły powszechnej. Z powodu braku innych możliwości, dalszą wiedzę zdobywał jako samouk. Uczył się języka polskiego, czytał polską literaturę, poznawał dzieje polskiego narodu. Czuł się Polakiem i pragnął zaszczepiać polskość w swoim otoczeniu. Dlatego dzielił się z innymi zdobytą wiedzą oraz uczył ich języka polskiego. Dostrzegał zagrożenia, jakie niesie za sobą germanizacja, dlatego pragnął włączyć się do walki w obronie zagrożonej polskości.
Niewątpliwie przemożny wpływ na wybór takiej właśnie postawy życiowej oraz podejmowaną później przez niego  pracę społeczną i polityczną wywarła znajomość ze znanym działaczem kaszubskim, Antonim Abrahamem.
Przykładowo, w latach 1905 – 07 Franciszek Belling współdziałał w organizowaniu strajków szkolnych na Pomorzu. Podczas wyborów do władz ustawodawczych prowadził ożywioną działalność agitacyjną.

W 1908 r. przez krótki czas pracował w gdańskiej hurtowni drogeryjnej, następnie – wzorem Antoniego Abrahama – jako komiwojażer maszyn do szycia marki Singer. Praca ta umożliwiała mu podejmowanie szerokiej i skutecznej agitacji na Pomorzu; namawiał mieszkańców tamtejszych wsi i miasteczek do zakładania polskich stowarzyszeń ludowych. Zachęcał także do czytania polskiej literatury.

W 1910 r. osiadł na stałe w Gdańsku. Tam włączył się w działalność społeczno–polityczną. Z chwilą utworzenia Polsko–Katolickiej Partii Ludowej został członkiem jej Rady Głównej.
Ponadto wstąpił w szeregi polskiego Towarzystwa Ludowego „Oświata”, które działało w gdańskiej dzielnicy Siedlce. Do zadań tego Towarzystwa należało organizowanie kursów języka polskiego oraz propagowanie polskości. Towarzystwo to organizowało także spektakle teatralne. Franciszek Belling został sekretarzem tej organizacji, a następnie prezesem.
Przyczynił się również do założenia Towarzystwa Śpiewaczego „Harmonia” (utworzone 9 II 1920 r. ), którego kierownikiem i dyrygentem został Ignacy Wilczewski, pracownik Polskiej Dyrekcji Kolei.

Dom Polski przy ul. Wałowej – siedziba różnych organizacji polonijnych w II WMG, m. in. od 1924 r. Gminy Polskiej

W czasie I wojny światowej Franciszka Bellinga powołano do armii niemieckiej. Po zakończeniu wojny został członkiem Podkomisariatu Naczelnej Rady Ludowej na Prusy Królewskie, Warmię i Mazury – z siedzibą w Gdańsku.
Przypomnę, iż do zadań wspomnianej organizacji (utworzonej z końcem 1918 r.) należały różne działania mające przygotować Pomorze do włączenia tych ziem do odradzającej się Polski. Chociażby prowadzenie akcji uświadamiających na Pomorzu przeciwstawiających się propagandzie Niemców, którzy dążyli do pozostawienia tego regionu w granicach Niemiec; ponadto ochrona majątku narodowego przed wywózką do Niemiec, przygotowywanie kadry pedagogicznej i urzędniczej, walka o język polski w szkolnictwie itp.

Po utworzeniu Wolnego Miasta Gdańska Franciszek Belling znalazł się wśród członków – założycieli Macierzy Szkolnej w Gdańsku; prowadził agitację wśród Polaków zamieszkujących teren WMG na rzecz posyłania ich dzieci do polskich szkół i ochronek.

W 1923 r. podjął pracę jako pracownik fizyczny w gdańskiej parowozowni Zaspa.

Należał do założonego w 1906 r. przez Józefa Czyżewskiego i Alojzego Swinarskiego, Zjednoczenia Zawodowego Polskiego – organizacji zrzeszającej robotników i rzemieślników. Jej celem była ochrona interesów polskich pracowników.

Franciszek Belling również został członkiem Gminy Polskiej (był jednym z jej założycieli) – czołowej organizacji społeczno–politycznej zrzeszającej gdańskich Polaków, utworzonej 12 IV 1921 r. Po jej połączeniu się w maju 1937 r. ze Związkiem Polaków w Gminę Polską Związek Polaków, kierował filią tej organizacji na gdańskich Siedlcach. Zresztą zyskał w tamtej dzielnicy opinię lokalnego przywódcy miejscowej społeczności polskiej.

Teren przy Kartuskiej 66, gdzie do 1945 r. znajdowała się parkowa restauracja „Friedrichshain”

Zapewne bywał częstym gościem w parkowej restauracji „Friedrichshain” założonej ok. 1910 r. przez Augustyna Drążkowskiego, której budynek do 1945 r. znajdował się w niedużym parku przy ob. ul. Kartuskiej 66 (wg. numeracji z 1939 r.).  O tym miejscu przypomina teraz tylko stary drzewostan, bowiem wspomniany obiekt został spalony w 1945 r.  Restauracja ta  była miejsce spotkań miejscowych organizacji polonijnych, podobnie, jak kompleks kawiarniano – restauracyjny prowadzony przez Josefa Derrę, a po jego śmierci, przez jego żonę (z salą konsumpcyjno – widowiskową oraz letnim tarasem) przy ul. Kartuskiej 22 / 24 (w tym miejscu dziś znajduje się  sklep oferujący lakiery samochodowe).

Franciszek Belling był żonaty z Anastazją. Miał trzech synów: Klemensa, Franciszka i Antoniego.
Ostatni z nich 29 VIII 1939 r. w kościele Chrystusa Króla w Gdańsku poślubił Łucję Lendzion – córkę innego znanego działacza polonijnego, Antoniego Lendziona.

Kościół Chrystusa Króla w Gdańsku, w którym brał ślub syn Franciszka Bellinga

Franciszek Belling za swoją aktywną działalność we wspomnianych organizacjach polonijnych oraz za zdecydowaną patriotyczną postawę został aresztowany przez Niemców już pod koniec sierpnia 1939 r. Zwolniono go z braku podstaw prawnych, jednakże już 1 września został ponownie aresztowany wraz jego synami. Wkrótce wszyscy oni – podobnie, jak inni  działacze gdańskiej Polonii – znaleźli się w obozie Stutthof. Tam zginął najstarszy syn Klemens. Franciszek – senior – został przewieziony do KL Dachau, gdzie zmarł w lutym 1941 r. Jego syn, Franciszek trafił do Sachsenhausen, następnie Mauthausen Gusen. Przeżył wojnę, podobnie, jak jego brat Antoni.

Na gdańskim Cmentarzu Ofiar Hitleryzmu przy ul. Chrobrego upamiętniono również Franciszka Bellinga, umieszczając tam  poświęconą mu tabliczkę. Daty urodzin i śmierci działacza są poprawne, zaś  imiona jego rodziców są inne niż przytoczone przeze mnie na początku artykułu (posłużyłam się wersją przytoczoną przez Stanisława Mikosa w książce „Pomorscy Patroni ulic Trójmiasta”).

Tabliczka z cmentarza przy ul. Chrobrego

Pisząc ten artykuł korzystałam z „Encyklopedii Gdańskiej” oraz publikacji zatytułowanej „Pomorscy Patroni ulic Trójmiasta” (rozdział poświęcony Franciszkowi Bellingowi napisał Stanisław Mikos).

Maria Sadurska

One thought on “Przywódca społeczności polskiej na Siedlcach

  • Bardzo dziękuję za publikację o moim Pradziadku, rzeczywiście zapomniany, a miał sporo dokonań. Pozdrawiam serdecznie potomek RB.

    Odpowiedz

Dodaj opinię lub komentarz.